Prezes PSL: 11 września w Gdowie odbędą się pierwsze ogólnopolskie dożynki PSL
Kosiniak-Kamysz podkreślił w rozmowie z PAP, że sierpień i wrzesień to okres dożynkowy. Dodał, że politycy PSL - Koalicji Polskiej bardzo licznie uczestniczą w takich wydarzeniach.
"Sami organizujemy bardzo duże wydarzenie, pierwszy raz w historii 11 września w Gdowie odbędą się ogólnopolskie dożynki PSL" - przekazał lider ludowców. "Rok temu zaczęło to województwo mazowieckie. Dożynki PSL-u na Mazowszu będą już 21 sierpnia w Warce, na które serdecznie zapraszam, a dożynki ogólnopolskie w Małopolsce, w Gdowie 11 września" - dodał.
"Będzie to bardzo duże wydarzenie, reprezentacje z całego kraju, korowód dożynkowy, konkurs wieńców dożynkowych, grupy folklorystyczne. To jest pokazanie, że stoimy na straży tradycji, tożsamości, kultury ludowej, wiejskiej i wdzięczności za plony" - zaznaczył Kosiniak-Kamysz.
Zwrócił uwagę, że ten rok jest bardzo trudny dla polskich gospodarzy. "Z uwagi na bardzo wysokie ceny nawozów, złą sytuację rolnictwa, ryzyko zalewem zboża z Ukrainy, ze względu też na informacje na przykład o tym, że do biopaliw nie będzie już potrzebny w takiej ilości polski rzepak, czy polska kukurydza, tylko rządzący chcą kupować węglowodory zza granicy. To jest kompletny zamach na polskie rolnictwo" - ocenił szef PSL.
Kosiniak-Kamysz powiedział też, że na 15 sierpnia ludowcy planują również dużą uroczystość związaną z rocznicą Bitwy Warszawskiej. "W Radzyminie, w Warszawie i w Tarnowie - to będą te miejsca obchodów" - powiedział. "W tym roku to jest symboliczny moment, kiedy Ukraina walczy z tym samym najeźdźcą, z którym my wygraliśmy w 1920 roku" - dodał.
Poinformował, że on sam będzie obecny w Tarnowie, w swoim okręgu wyborczym, "gdzie od 30 lat takie uroczystości są organizowane przed pomnikiem Wincentego Witosa, później przed Grobem Nieznanego Żołnierza, wspólnie z prezydentem miasta Tarnowa, radą miejską organizujemy te uroczystości".
Bitwa Warszawska została uznana za 18. przełomową bitwę w historii świata. W jej wyniku straty strony polskiej wyniosły ok. 4,5 tys. zabitych, 22 tys. rannych i 10 tys. zaginionych. Straty zadane Sowietom nie są znane. Przyjmuje się, że ok. 25 tys. żołnierzy Armii Czerwonej poległo lub było ciężko rannych, 60 tys. trafiło do polskiej niewoli, a 45 tys. zostało internowanych przez Niemców. (PAP)
autor: Edyta Roś
ero/ mrr/