Minister zdrowia dodał, że pracownicy szpitali często wskazują, że "jest pewnego rodzaju mechanizm +wysysania+ kadry ze szpitali, więc musimy pilnować pewnego rodzaju równowagi".

Jak wskazał, ta równowaga jest pilnowana przez bardzo szczegółową analizę. Analizę - jak podkreślił - wykonuje, "dedykowana temu instytucja w postaci Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji".

"Opieramy się nie na deklaracjach, nie na chęciach, tylko na konkretnych danych" - zaznaczył minister zdrowia Andrzej Niedzielski.

Szef MZ był pytany także o kwestię braku decyzji umożliwienia przyjęcia czwartej dawki szczepionki na koronawirusa wszystkim. "Mamy źródła informacji bezpośrednio z Europejskiej Agencji ds. Leków i naszego przedstawiciela, który - na razie - nie mówi, że są jakieś opóźnienia" - odparł Andrzej Niedzielski, komentując tę kwestię.

Zaznaczył, że zalecenia Europejskiej Agencji ds. Leków w kwestii możliwości przyjęcia czwartej dawki przez osoby, które trzecią dawkę przyjęły na jesieni, są bardzo wyraźne. "One wskazują grupy, które są obciążone szczególnym ryzykiem. Metoda wydawania rekomendacji to nie jest widzimisię kilku osób, które się zebrały i prowadzą dyskusję, tylko to jest prowadzona szczegółowa analiza, jakie są korzyści versus ryzyka" - podkreślił minister zdrowia.

"Wycena tej relacji jest z całą pewnością pozytywna dla grup ryzyka, natomiast w przypadku pozostałych grup najwyraźniej takiej wyceny nie było" - stwierdził szef MZ.(PAP)

Autor: Paweł Auguff

pau/ mir/