29-letnia, pochodząca z Alaski Faulkner pokonała trasę 4,75 km w czasie 5.46 z przeciętną prędkością ponad 49 km/godz. Druga, ze stratą 4 sekund, była jej koleżanka z zespołu Nowozelandka Georgia Baker, a trzeci czas uzyskała mistrzyni świata Włoszka Elisa Balsamo (Trek-Segafredo) - strata 6 sekund.

W 10-etapowej imprezie zaliczanej do cyklu WorldTour, najdłuższym wyścigu etapowym kobiet, wystartowało ponad 140 zawodniczek, w tym trzy Polki. W czwartek najlepsza z nich - Marta Jaskulska (Liv Racing) była 34. ze stratą 25 sekund, Marta Lach (Ceratizit-WNT) zajęła 60. miejsce - strata 32 sekundy, a Karolina Kumięga (Valcar - Travel & Service) ukończyła rywalizację na 63. pozycji, także ze stratą 32 sekund.

Tym razem na starcie zabrakło Katarzyny Niewiadomej (Canyon-SRAM), która wielokrotnie plasowała się w czołówce impezy, a w 2020 roku zajęła w niej drugie miejsce przegrywając tylko z mistrzynią świata Holenderką Anną van der Breggen. Najlepsza polska zawodniczka postanowiła skupić się na przygotowaniach do innej prestiżowej wieloetapówki - Tour de France, który odbędzie się w końcu lipca.

Pierwsze trzy etapy Giro Donne odbędą się na Sardynii, a w niedzielę kolumna wyścigu przeniesie się do kontynentalnej części Włoch, gdzie od poniedziałku przeprowadzonych zostanie kolejnych siedem etapów. Zakończenie 10 lipca w Padwie.(PAP)

sab/ co/