W trzech pierwszych rundach 24-letni arcymistrz z Wieliczki zremisował białymi z Węgrem Richardem Rapportem i Chińczykiem Dingiem Lirenem oraz czarnymi z Amerykaninem Fabiano Caruaną. W stolicy Hiszpanii pozostaje niepokonany. Prowadzą z dwoma punktami Caruana i grający pod flagą FIDE Rosjanin Jan Niepomniaszczi. Polak z dorobkiem 1,5 pkt dzieli trzecie miejsce z trzema innymi zawodnikami.

"Szkoda tylko pierwszej partii z Rapportem, w której Janek miał bardzo dużą przewagę - była na pograniczu wygranej. Nie ukrywam, że takich szans nie będzie aż tak dużo w tym turnieju, więc każdą, która się nadarza trzeba wykorzystać. Może w końcowej fazie zawodów będzie więcej błędów ze strony zawodników, bo jednak już trzy pierwsze dni pokazały, że będzie to bardzo ciężki turniej pod względem kondycyjnym. Cieszy też oczywiście remis z Caruaną, uzyskany w stylu bardzo pewnym, bez zagrożenia. Udało się dobrze wybrać debiut, zresztą tak jak w dwóch pierwszych partiach. Generalnie więc po tych trzech rundach jesteśmy zadowoleni" - podsumował arcymmistrz Mitoń w rozmowie z PAP.

Komentatorzy i kibice śledzący dotychczasowe partie Dudy podkreślają, że - wbrew obawom - debiuty są trafione, gra na początku partii nie sprawia kłopotu, a najlepszy polski szachista jest dobrze przygotowany pod tym względem. Nie traci dużo czasu na obmyślanie posunięć w początkowej fazie partii, co zdarzało mu się w przeszłości.

„Wykonaliśmy tutaj kawał ciężkiej pracy, tak że postęp na tej płaszczyźnie widać. Aczkolwiek czasami się zdarza, że mimo wszystko coś gdzieś nie zaskoczy i mogą pojawić się kłopoty. Póki co udaje się nam trafiać z wyborami i w miarę dobrze przewidywać, jak przeciwnicy będą reagować. W tej kwestii jest więc jak najbardziej w porządku" - zaznaczył.

Dodatkowym utrudnieniem dla uczestników turnieju są panujące w Madrycie upały, dochodzące do 40 stopni Celsjusza.

"Pogoda, szczególnie w pierwszych dniach, była tak nieznośnie upalna, że wszyscy zawodnicy decydują się na dojazd klimatyzowanym autem z hotelu na miejsce gier. Odległość to tylko pięć minut spaceru, ale pokonanie tego dystansu pieszo, w dodatku w garniturach, koszulach z długim rękawem, czego wymaga dress code imprezy, to już straszna męczarnia. My tylko odprowadzamy Janka na rundę, czyli jedziemy z nim. Podjeżdżamy pod samo wejście do budynku, gdzie zwykle czekają na szachistów kibice i nie obywa się wtedy bez krótkiej sesji autografów, kilku zdjęć. Na salę gry dostęp mają tylko zawodnicy, więc przez chwilkę w strefie dla kibiców patrzymy na początek partii, po czym już spacerkiem wracamy do hotelu" - przyznał Mitoń.

Turniej odbywa się w zabytkowym Palacio de Santona. Zbudowana w 1730 roku rezydencja wyróżnia się rzeźbioną, barokową fasadą z granitu, ale jeszcze większe wrażenie robią jej wyrafinowane eklektyczne wnętrza, z mnóstwem starych malowideł i obrazów. Współcześnie jest jedną z siedzib Izby Handlowej w Madrycie.

Z zabytkowych zasobów pałacu z pożytkiem skorzystał Chińczyk Ding Liren, który po przegranej białymi w pierwszej rundzie z Niepomniaszczim przed kolejnym pojedynkiem... zamienił krzesło. Zamiast nowoczesnego fotela z regulowanymi ustawieniami, wysokim oparciem i podłokietnikami, jakie dostarczyli organizatorzy, wybrał bardziej zabytkowe, tradycyjne drewniane krzesło z tapicerskim obiciem ze stałego wyposażenia obiektu. I zdobył pierwsze pół punktu, remisując z... Dudą.

Zawodnicy mogą wybierać i zamieniać krzesła, ale wszyscy muszą się poddawać kontroli temperatury. Organizatorzy reagują w ten sposób na groźbę zakażeń koronawirusem, który w przeszłości przecież storpedował płynne przeprowadzenie turnieju kandydatów.

"Na odprawie technicznej te tematy były dość długo dyskutowane. Jeśli chodzi o prawo hiszpańskie, to władze zniosły obostrzenia i jedyne, co jest wymagane to maseczki w środkach transportu publicznego. Jednak zgodnie z przepisami FIDE każdy z zawodników przed rundą ma mierzoną temperaturę. Gdy wyniesie ona 37,5 – 38 stopni, poddawany jest szybkiemu testowi. Były dyskusje, że jeżeli stwierdzonoby covid u zawodnika, kontynuowałby on grę, ale w oddzielnym pomieszczeniu" - wyjaśnił Mitoń.

Poniedziałek jest pierwszym dniem przerwy w turnieju. Kolejne zaplanowano na 24 i 28 czerwca oraz 2 lipca.

„Nie planujemy zmieniać rytmu funkcjonowania w związku z dniem wolnym. Może, dbając o kondycję, zaplanujemy jakąś aktywność fizyczną. Mamy tutaj mini siłownię. Jeśli pozwoli pogoda, zrobimy może dłuższy spacer. Przede wszystkim wykorzystamy ten czas na przygotowanie szachowe. Trzeba zdecydować ostatecznie, co zagrać w kolejnej partii" - dodał.

We wtorek Duda zmierzy się białymi z Tejmurem Radżabowem z Azerbejdżanu, który dotychczas zgromadził jeden punkt (remisy z Alirezą Firouzją i Niepomniaszczim, porażka z Hikaru Nakamaruą). W rankingu FIDE na 1 czerwca rywal zajmował 13., a Polak - 16., najniższe miejsce spośród uczestników turnieju kandydatów. W klasyfikacji "na żywo" te pozycje już się odwróciły. Azer, który słabo wypadł w czerwcowym superturnieju w Norwegii, spadł na 19. miejsce, Polak jest 15.

„Na pewno będziemy szukać punktu. Biały kolor w szachach to tak jak serwis w tenisie czy własne boisko w piłce nożnej – trzeba próbować korzystać z tego atutu i szukać szans" - zakończył trener Dudy. (PAP)

cegl/ co/