Sternik jachtu we Fromborku miał 2,5 promila alkoholu w organizmie
Policjantów o pijanym sterniku poinformował świadek. Gdy policjanci przyjechali do portu i przebadali kierującego łodzią okazało się, że ma 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Policja przypomina, że na wodzie, tak samo jak na drogach, obowiązują przepisy i zasady bezpieczeństwa, których należy przestrzegać. Podstawową zasadą na wodzie, tak jak i na lądzie, jest trzeźwość osoby, która prowadzi daną jednostkę, manewruje nią. Prowadzenie jachtu po pijanemu jest zagrożone taka samą karą, jak prowadzenie w takim stanie auta.
"W trakcie przeprowadzanych na wodzie kontroli policjanci sprawdzają wymagane uprawnienia do korzystania z jednostek pływających oraz obowiązkowe wyposażenie. Funkcjonariusze zwracają szczególną uwagę na stan trzeźwości osób wsiadających za stery jednostek pływających" - podkreślił oficer prasowy policji w Elblągu Jakub Sawicki.(PAP)
Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska
jwo/ mark/