Morawiecki w Kijowie: jesteśmy suwerennym krajem, który chce zacieśniać współpracę z naszym partnerem
Morawiecki był pytany w środę w Kijowie podczas konferencji prasowej z udziałem premiera Ukrainy Denysa Szmyhala o rozwój relacji polsko-ukraińskich i działania Polski w przypadku, gdyby szybka akcesja Ukrainy do UE nie okazała się możliwa. "Dlatego też mówimy o zacieśnianiu współpracy - nie jesteśmy niewolnikami rozwiązań europejskich; jesteśmy suwerennym krajem, który chce zacieśniać współpracę z naszym partnerem i przyjacielem" - mówił premier.
"Jeżeli nie daj Boże wygra ta opcja (braku szybkiej akcesji Ukrainy do UE - PAP) - a niestety procedura jest taka, że potrzebna jest jednomyślność, więc nawet jeden kraj może to zablokować, choć na szczęście jest tych krajów niewiele - nasze działania w zakresie zacieśniania współpracy będą trwać tak czy owak" - stwierdził Morawiecki, zaznaczając, że ma nadzieję, że uda się przekonać kilka krajów UE sceptycznych wobec szybkiej akcesji Ukrainy.
Premierzy Polski i Ukrainy byli także pytani o kwestię współpracy w obszarze energetyki i możliwej sprzedaży energii Polsce przez Ukrainę.
Szmyhal zaznaczył, że linia do polskiego Zamościa cały czas pracuje i przesyła obecnie do Polski energię. Podkreślił również, że Ukraina oczekuje rozszerzenia powiązań energetycznych z Polską i resztą Unii Europejskiej - m.in tak, by można było przesyłać energię z Chmielnickiej Elektrowni Jądrowej do Rzeszowa. Podkreślił, że po niewielkich pracach technicznych możliwe będzie przesyłanie do Polski do 1 megawata energii. "To byłby dobry początek naszej współpracy z Unią Europejską" zaznaczył.
Morawiecki dodał, że wspomniane prace techniczne, to raczej kwestia miesięcy niż lat, a Polska będzie gotowa do kupowania energii Ukrainy "tak szybko, jak Ukraina wygra tę wojnę - a wygra". "Od Rosji na pewno nie będziemy żaden energii kupować" - zadeklarował.(PAP)
autorzy: Mikołaj Małecki, Daria Kania, Agnieszka Gorczyca
mml/ dka/ ag/