Liga NHL - Rangers i Hurricanes grają dalej
Nowojorczycy chcąc przedłużyć swoje szanse na zakwalifikowanie się do następnej fazy rozgrywek musieli zwyciężyć w Madison Square Garden. Zrobili to dość umiejętnie i szczęśliwie - wygrali 5:2. Dublet strzelecki w drugiej tercji Czecha Filipa Chityla pozwolił Rangers na zachowanie bezpiecznego prowadzenia.
Goście zdecydowanie przeważali w strzałach na bramkę, 39:25. Cóż z tego skoro musieli jeszcze pokonać bramkarza Igora Szesterkina, który bronił z dużym wyczuciem a dodatkowo zaliczył dwie... asysty. Dzięki temu został piątym w historii zawodnikiem na tej pozycji w NHL, który w meczu play off zapisał na swoim koncie dwie asysty.
"Igor miał kilka kluczowych interwencji. Oczywiście dwie asysty też mają swoją wymowę. To wybitny zawodnik i gra na wysokim poziomie przez cały sezon" – chwalił Rosjanina trener Rangers Gerard Gallant.
Carolina przy okazji zanotowała niechlubny rekord. Została pierwszą drużyną w historii, która przegrała po rundzie zasadniczej wszystkie sześć wyjazdowych spotkań. We własnej hali Hurricanes prezentują się zdecydowanie lepiej i mają bilans meczów 7-0. (PAP)
mask/ sab/