Gliński: zadaniem artystów jest niepokoić elity, żeby nie przyzwyczajały się do wojny (krótka)
W sobotę wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński spotkał się z muzykami Słobożańskiej Młodzieżowej Akademickiej Orkiestry Symfonicznej Ukrainy z Charkowa, którzy od blisko dwóch tygodni goszczą na rezydencji artystycznej w Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach (Małopolskie). W piątek orkiestra dała tam swój pierwszy koncert w naszym kraju.
Wicepremier witając młodych muzyków w Polsce, ocenił że to wielki honor móc gościć młodą, akademicką orkiestrę z Charkowa. „Najbardziej smutne w tym jest to, że powodem, że mamy szczęście się spotkać, jest ta straszliwa wojna” - zaznaczył Gliński.
„Wydaje mi się, że rzeczą najważniejszą jest to, że my o tej wojnie niestety musimy mówić, musimy cały czas przypominać, że ona trwa, że jest niesprawiedliwa, że codziennie giną niewinni ludzie i naszym obowiązkiem jest ciągle mówić o tej straszliwej rzeczy” - apelował szef resortu kultury.
Jak zapewnił, ludzie i instytucje kultury w Polsce od początku wojny są z ukraińskimi artystami i starają się ich wspierać na różne sposoby. Resort kultury – przypomniał Gliński – wysłał już kilkadziesiąt transportów z materiałami służącymi do zabezpieczania zabytków i dzieł sztuki, wspólnie ze stroną litewską powstaje także specjalny fundusz mający na celu digitalizację dzieł sztuki na Ukrainie.
Według Glińskiego w ramach organizowanych rezydencji artystycznych obecnie w Polsce przebywa i pracuje około 300 artystów ukraińskich. Do tego dochodzą tysiące uchodźców wojennych, głównie kobiet z dziećmi i osób starszych, zakwaterowanych w instytucjach kultury w całym kraju – przekazał.
„W zasadzie wszystkie polskie instytucje kultury pomagają czy starają się pomagać i intensyfikują kontakty z Ukrainą” - wskazał szef resortu kultury.
Wicepremier powiedział do młodych muzyków pracujących w Lusławicach, że z ich rezydencji artystycznej cieszy się szczególnie, bo „dzięki temu możecie pracować i wrócić do profesjonalnej działalności”. Jak przypomniał, łącznie z tego typu pobytów w naszym kraju skorzystają trzy zespoły z Ukrainy.
„Życzę dobrego pobytu i powrotu do zawodu. Życzę, żebyście mogli normalnie pracować, ale jednocześni wspólnym zadaniem jest mówić o wojnie, nie godzić się na wojnę, a dodatkowym jeszcze zadaniem artystów jest niepokoić elity od których zależą losy świata, żeby one nie przyzwyczaiły się do tej wojny” - zaapelował Gliński.(PAP)
autor: Rafał Grzyb
rgr/ drag/