Pęk: przegrała elementarna uczciwość w polityce (korekta)
Senat nie zgodził się w środę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. Za uchyleniem Grodzkiemu immunitetu głosowało 47 senatorów, 52 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Wicemarszałek Marek Pęk (PiS) pytany po głosowaniu przez dziennikarzy o komentarz przyznał, że debata nad wnioskiem o uchylenie immunitetu, "to była debata o Zbigniewie Ziobrze, o jakiejś fantastycznej wizji wymiaru sprawiedliwości, który miałby zmiażdżyć biednego, uciemiężonego marszałka Grodzkiego". "Jak ognia unikano szczegółów merytorycznych wniosku prokuratury i jego uzasadnienia" - zaznaczył. Tymczasem, jak dodał, wniosek ten budzi poważne zastrzeżenia wobec postawy marszałka.
"Zmierzało to wszystko do tego jak się skończyło - większość senacka zgodnie z doktryną Neumana obroniła marszałka Grodzkiego. Było dla nas jasne, że będą go bronić jak niepodległości" - powiedział Pęk. "Przegrała elementarna uczciwość w polityce, równość wszystkich wobec prawa, ale również pewnego rodzaju odwaga, honorowość" - dodał.
W opinii Pęka "pan marszałek Grodzki miał szanse, aby tę sprawę zakończyć w taki sposób, aby zrzec się tego immunitetu i pokazać, że jest czysty, że nie boi się niezawisłego sądu".
"Obronił się w taki sposób, że sprawa będzie się za nim ciągnęła i odium braku odwagi na nim pozostanie" - ocenił wicemarszałek Senatu.
Uchylenia immunitetu marszałka Grodzkiego domagała się Prokuratura Regionalna w Szczecinie, która w grudniu ub. roku skierowała ponowny wniosek w tej sprawie. Według tej prokuratury Grodzki, pełniąc funkcję dyrektora szpitala specjalistycznego w Szczecinie i ordynatora tamtejszego Oddziału Chirurgii Klatki Piersiowej, przyjął korzyści majątkowe od pacjentów lub ich bliskich. (PAP)
autor: Piotr Śmiłowicz
pś/ tgo/