Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie tworzy dla uchodźców grupy wsparcia w parafiach
Wykładowca UKSW zwraca uwagę w komunikacie, że pomoc, jaką Polacy niosą uchodźcom, jest ograniczona. Jednak, jak podkreśla, "nie można z dnia na dzień powiedzieć ludziom, że nie mamy już ochoty pomagać".
Zdaniem ks. Cisło trzeba wspierać te osoby, które przyjęły potrzebujących pod swój dach, a zaczynają tracić płynność finansową. "Po fali entuzjazmu przychodzi zderzenie z realiami. Nie wstydźmy się sygnalizować, gdy nie jesteśmy w stanie kontynuować wsparcia" – podkreśla.
"W wielu parafiach organizują się grupy wsparcia" – zauważa, zwracając uwagę na rolę małych wspólnot. "Wspierajmy się w takich miejscach jak parafie, miejscowości, w których mieszkamy" – apeluje.
Dyrektor sekcji polskiej PKWP przestrzega przed tymi, który próbują budzić niechęć wobec Ukraińców. Zaznacza, że dalej potrzebna będzie współpraca.
"Dziękujmy wszystkim Polakom za to, co zrobili. Nikt nie byłby w stanie tego zrobić sam, ani na poziomie indywidualnym, ani na poziomie samorządowym, ani na poziomie rządowym. Zadziałała współpraca tych wszystkich czynników" – podsumowuje ks. Cisło.
Wtorek jest 76. dniem wojny w Ukrainie.
Od początku wojny funkcjonariusze SG odprawili w przejściach granicznych z Ukrainy do Polski 3,275 mln osób – podała we wtorek Straż Graniczna. Ostatniej doby do naszego kraju z Ukrainy przyjechało 17 tys. osób. (PAP)
Autorka: Agata Zbieg
agz/ joz/