Podlaskie/ Uchodźcom z Ukrainy w regionie nadano 13,5 tys. numerów PESEL
Wojewoda podał, że w województwie w zbiorowych miejscach zakwaterowania dla uchodźców z Ukrainy jest obecnie prawie 4 tys. osób. Chodzi zarówno o ośrodki prowadzone przez wojewodę jak i samorządy.
Uchodźcy z Ukrainy złożyli dotąd w Podlaskiem (w gminnych ośrodkach pomocy rodzinie) ponad 4,1 tys. wniosków o wypłatę jednorazowego świadczenia na start w wysokości 300 zł na osobę.
Do kwietnia do gmin wpłynęło także ok. 1,3 tys. wniosków o wypłatę 40 zł dziennie za przyjętą osobę z Ukrainy. W szkołach w regionie - do końca marca - było ponad 2,5 tys. dzieci z Ukrainy - poinformował wojewoda.
Od kwietnia Polski Czerwony Krzyż, Fundacja Spe Salvi oraz Chorągiew Białostocka ZHP zajmują się pomocą dla uchodźców z Ukrainy w konkretnych miejscach prowadzonych przez Podlaski Urząd Wojewódzki.
Okręgowy PCK przejął opiekę nad ośrodkiem w Wasilkowie, Fundacja Spe Salvi( Archidiecezji Białostockiej) nad ośrodkiem przy ul. Transportowej w Białymstoku, a harcerze nad punktem informacyjnym na dworcu PKP w Białystoku oraz nad ośrodkiem w hotelu Turkus w Białymstoku - poinformowano w poniedziałek na konferencji prasowej w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim w Białymstoku.
Organizacje mają rozpoznawać potrzeby uchodźców, organizować pomoc, ale też np. angażować wolontariuszy, pomagać w opiece medycznej, organizować wolny czas dzieciom.
Umowy z PCK i Spe Salvi zawarto w piątek, umowa z ZHP będzie wkrótce podpisana.
Wicewojewoda Tomasz Madras ocenił, że organizacje pozarządowe i społeczeństwo obywatelskie regionu zdały egzamin z działania i pomocy uchodźcom z Ukrainy, gdy zaczęła się tam wojna. O zawartych umowach powiedział, że są one - jak to określił - elementem profesjonalizacji opieki, bo współpraca z organizacjami ma miejsce od dawna i jest dobra.
Dyrektor podlaskiego oddziału okręgowego Polskiego Czerwonego Krzyża Elżbieta Paszkowska poinformowała, że w ośrodku w Wasilkowie k. Białegostoku, w którym od kwietnia powierzone przez wojewodę zadania prowadzi PCK, jest obecnie ok. 300 osób, w tym ok. 150 dzieci. Dzieciom w wieku przedszkolnym już zorganizowano zajęcia. Dodała, że PCK rozdaje także uchodźcom w regionie żywność, odzież, środki czystości, opatrunki. Dziękowała wszystkim darczyńcom za przekazywane wsparcie.
Prezes Fundacji Spe Salvi ks. Adam Matan powiedział, że w ośrodku przy ul. Transportowej w Białymstoku, którym od kwietnia zajmuje się fundacja jest obecnie 103 uchodźców z Ukrainy. "Od początku kryzysu, staramy się przyjmować uchodźców w naszej siedzibie szukając dla nich pracy, szkoły dla dzieci, także zbieramy dary" - mówił ks. Matan.
Komendant Chorągwi Białostockiej ZHP Krzysztof Jakubowski poinformował, że od początku wojny na Ukrainie, w pomoc uchodźcom zaangażowało się ponad 470 harcerzy. Harcerze przejmą opiekę nad punktem informacyjnym na dworcu PKP oraz ośrodkiem w hotelu Turkus w Białymstoku.
Wojewoda Paszkowski ocenił, że w kwestii kompleksowej opieki nad uchodźcami jest wciąż wiele do zrobienia, jest to wyzwanie, bo wszystkim zależy, aby uchodźcy znaleźli jak najlepsze warunki pobytu w Polsce, ale też mieli szanse na pracę w Polsce a dzieci mogły chodzić do szkoły.(PAP)
autor: Izabela Próchnicka
kow/ ok/