Radio Opole » Kraj i świat
2022-04-04, 13:10 Autor: PAP

Świątek: po Miami poczułam, że zasługuję na 1. miejsce

Iga Świątek, która w poniedziałkowym notowaniu rankingu WTA została pierwszą polską tenisistką na szczycie tego zestawienia, początkowo nie czuła, że na to zasłużyła. "Ale po turnieju w Miami pomyślałam, że gram naprawdę dobrze, więc dlaczego nie?" - dodała.

We wcześniejszym notowaniu, 21 marca, 20-letnia raszynianka awansowała na pozycję wiceliderki. Kilka dni później prowadząca w rankingu Australijka Ashleigh Barty ogłosiła, że kończy karierę i poprosiła o wykreślenie jej nazwiska z zestawienia.


Wówczas było wiadomo, że jeśli Polka wygra swój pierwszy mecz w turnieju rangi WTA 1000 w Miami, nikt nie powstrzyma jej przed awansem na szczyt rankingu. Świątek wygrała nie tylko to spotkanie, ale i cały turniej.


"Na początku mój awans na pierwsze miejsce rankingu nie był w stu procentach satysfakcjonujący, bo wiedziałam, że Ash gra najlepszy tenis ze wszystkich. Kiedy stawałam naprzeciwko niej, czułam, że muszę sporo rzeczy poprawić. Dla mnie to ona powinna być obecnie numerem jeden na świecie. Mnie dawało to motywację i przekonanie, że może za parę lat to będę ja" - relacjonowała Świątek w wywiadzie opublikowanym na oficjalnej stronie internetowej WTA.


"Sposób, w jaki to się stało, nie pomógł mi uwierzyć, że na to zasługuję. Poza tym jestem młoda, a jest wiele zawodniczek, które grają w tourze od ponad 10 lat i na pierwszym miejscu nigdy nie były. Znalazłam się we właściwym miejscu, we właściwym czasie. Byłam wiceliderką przez jakieś trzy dni, kiedy Ash opublikowała wpis o końcu kariery. Jeśli mam być szczera, pomyślałam wtedy, że to raczej zbieg okoliczności. Ale po Miami stwierdziłam, że gram naprawdę dobrze, więc dlaczego nie?" - dodała.


Polka wygrała 17 meczów z rzędu. W tym roku triumfowała też w dwóch innych imprezach rangi 1000 - w Indian Wells i w Dausze. Została pierwszą w historii tenisistką, która zdobyła tytuł w trzech pierwszych imprezach tej rangi w roku, a także najmłodszą zwyciężczynią turniejów w Indian Wells i Miami w tym samym sezonie (tzw. "Sunshine Double").


"Fizycznie trudno było to wszystko wytrzymać. Podtrzymywanie rutyny, koncentrowanie się na zdrowym odżywianiu i wiele innych detali - to wszystko staje się denerwujące po kilku tygodniach. Wydaje mi się, że kluczowe było moje podejście, moja mentalność. Teraz czuję, że mogę grać bardziej odważnie i korzystać ze wszystkich rzeczy, nad którymi pracowałam na treningach, przełożyć je na mecze. Kiedy wychodziłam na kort, miałam przekonanie, że mogę na nim dominować" - relacjonowała tenisistka z Raszyna.


Świątek uważa, że podczas spotkań może stosować kilka różnych stylów gry.


"Cieszę się, że Tomasz (Wiktorowski, trener - PAP) przekonał mnie, żebym bardziej popracowała nad różnorodnością. To pomaga, bo kiedy nie ma się opcji, to nie ma z czego wybierać. Ale wydaje mi się też, że w tym roku mniej wpływa na mnie sposób gry rywalek, a to mi bardzo pomaga, bo mogę skupiać się na sobie, swoich umiejętnościach, swoich silnych uderzeniach. W poprzednim sezonie chyba trochę za bardzo analizowałam, jak grają moje przeciwniczki, a to powodowało niepewność. Oczywiście, nadal mam plan na każdy mecz i wiem, kiedy statystycznie rywalka popełnia więcej błędów, ale koniec końców to moja postawa zmusza je do popełniania tych błędów, więc skupiam się na sobie" - tłumaczyła.


Od początku roku Polka wygrała najwięcej gemów przy serwisie przeciwniczek.


"Przy returnie wszystko zależy od reakcji i ruchu. Odpowiednie poruszanie się to coś, co nigdy nie sprawiało mi problemu. Mam wrażenie, że w tym roku jestem jeszcze szybsza i przy podaniach rywalek mogę mieć większą inicjatywę, a nie tylko się bronić. Tyle mogę zdradzić, reszta to tajemnica" - zaznaczyła.


W tym tygodniu rozpoczynają się pierwsze turnieje na nawierzchni ziemnej. Świątek miała startować w imprezie WTA 500 w Charleston, ale wycofała się z powodu drobnego urazu ręki.


"To ekscytujący czas, bo choć wyniki na +mączce+ mogę mieć takie same (jak na kortach twardych - PAP), to zawsze lepiej mi się na niej gra. Po prostu czuję się na niej bardziej komfortowo. Mam wrażenie, że na niej mam jeszcze większy wachlarz zagrań" - wyjaśniła.


Zaznaczyła również, że po tak dobrym otwarciu sezonu może zacząć jej się udzielać presja.


"Staram się nie myśleć o tym, jakie wyniki będę osiągać. Wiem, że presja będzie dużo większa i nie mogę obiecać, że dobrze ją zniosę, bo nigdy wcześniej nie byłam w takiej sytuacji. Na razie zamierzam czerpać energię z tego, że będę grała na +mączce+, a to dobra zabawa, choć przede mną jeszcze mecz na twardej nawierzchni w Polsce w Billie Jean King Cup" - podkreśliła Świątek.


W tych rozgrywkach Polska zagra 15-16 kwietnia w Radomiu z Rumunią, a stawką meczu jest prawo udziału w turnieju finałowym.(PAP)


mm/ krys/


Kraj i świat

2024-07-31, godz. 12:50 Nadchodzą noce spadających gwiazd Przed połową sierpnia nastąpi maksimum roju meteorów Perseidy. Tym samym będziemy mogli podziwiać noce spadających gwiazd, jak popularnie nazywa się ten… » więcej 2024-07-31, godz. 12:50 Paryż/siatkówka - Polacy pokonali Brazylię 3:2 i zagrają w ćwierćfinale (opis) Polscy siatkarze pokonali Brazylię 3:2 (22:25, 25:19, 19:25, 25:23, 15:12) w swoim drugim meczu turnieju olimpijskiego w Paryżu i zapewnili sobie awans do ćwierćfinału… » więcej 2024-07-31, godz. 12:40 Pomorskie/ We wszystkich kąpieliskach woda jest zdatna do kąpieli W środę we wszystkich pomorskich kąpieliskach nad morzem i jeziorami woda nadaje się do kąpieli. Sanepid nie stwierdził zakwitu sinic. » więcej 2024-07-31, godz. 12:40 Śląskie/ Trzy śmiertelne ofiary wypadków jednego dnia; policja: to był czarny wtorek We wtorek na drogach woj. śląskiego doszło do ośmiu wypadków drogowych, w których zginęły trzy osoby, a 11 zostało rannych. To był najtragiczniejszy… » więcej 2024-07-31, godz. 12:40 Francja/ Ok. 80 tys. pasażerów ucierpiało z powodu awarii na kolei Około 80 tys. pasażerów ucierpiało w środę z powodu awarii kolei na trasie łączącej południe ze wschodem Francji - poinformował państwowy przewoźnik… » więcej 2024-07-31, godz. 12:40 Paryż/wioślarstwo - brąz polskiej czwórki podwójnej mężczyzn (krótka) Wioślarze Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski i Fabian Barański zdobyli brązowy medal igrzysk olimpijskich w Paryżu w rywalizacji czwórek… » więcej 2024-07-31, godz. 12:40 Paryż/skoki do wody - Chinki Chen i Quan ze złotym medalem Chinki Chen Yuxi i Quan Hongchan zdobyły złoty medal igrzysk olimpijskich w Paryżu w skokach synchronicznych z wieży 10-metrowej. Polki nie startowały. » więcej 2024-07-31, godz. 12:30 Caritas Polska: 31 tys. osób otrzymało pomoc w ramach akcji Paczka dla Wenezueli 31 tys. osób otrzymało wsparcie dzięki programowi Caritasu Polska Paczka dla Wenezueli. W 2024 r. pomoc otrzyma ponad 3,3 tys. najbardziej potrzebujących… » więcej 2024-07-31, godz. 12:30 Paryż/tenis stołowy - porażka Redzimskiego w 2. rundzie Miłosz Redzimski przegrał z Duńczykiem Andersem Lindem 3:4 (10:12, 11:6, 6:11, 11:6, 9:11, 11:9, 6:11) w drugiej rundzie (1/16 finału) turnieju tenisistów… » więcej 2024-07-31, godz. 12:30 Szef MON o ochronie wschodniej granicy: ostatnie miesiące były najtrudniejsze (opis) Ostatnie miesiące były najtrudniejsze pod względem ochrony granicy z Białorusią; wojna hybrydowa przeciwko Polsce osiągnęła swój najwyższy poziom - ocenił… » więcej
19202122232425
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »