W kwietniu ruszą konsultacje projektu noweli ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym
Podczas konferencji prasowej Uściński podkreślił, że reforma planowania przestrzennego jest jednym z priorytetów jego pracy w resorcie. "Problemy, jakie są nierozwiązane przez wiele lat, są na tyle istotne, że blokują rozwój niektórych gmin, blokują i samorządy, i inwestorów" - powiedział wiceminister rozwoju i technologii.
Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, który został wpisany do wykazu prac legislacyjnych rządu, zamiast studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy będę musiały przygotować plany ogólne, w randze aktu prawa miejscowego. Będą miały na to czas do 2026 r.
Uściński poinformował, że wsparcie finansowe na przygotowanie planów ogólnych zostanie przekazane ze środków KPO. "Jestem przekonany, że te pieniądze będą, tak czy inaczej" – stwierdził wiceminister.
W oparciu o plany ogólne gminy będą przygotowywać miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. Będzie też możliwość stworzenia, w porozumieniu z inwestorem, zintegrowanego planu inwestycyjnego (ZPI), będącego formą planu miejscowego. To rozwiązanie ma dotyczyć dowolnych inwestycji, nie tylko mieszkaniowych.
Uściński wyjaśnił, że jeśli w danej gminie nie będzie ani miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, ani ZPI, w oparciu o plan ogólny będą wydawane decyzje o warunkach zabudowy.
Projekt reformy zakłada też stworzenie Rejestru Urbanistycznego, który będzie powszechną bazą danych umożliwiającą dostęp do wszystkich dokumentów związanych z planowaniem przestrzennym, w ujednoliconej formie.
Wicedyrektor departamentu planowania przestrzennego w MRiT Anna Michalik doprecyzowała, że w planie ogólnym gmina będzie musiała wyznaczyć strefy planistyczne, np. strefę otwartą, wielofunkcyjną z zabudową mieszkaniową wielorodzinną, usługową czy gospodarczą. "W samych strefach na poziomie planu ogólnego gmina będzie mogła określić np. maksymalną nadziemną intensywność zabudowy, maksymalną wysokość zabudowy, a nawet wskaźnik minimalnej powierzchni biologicznie czynnej. Plan ogólny będzie zatem prostym narzędziem do ingerowania w aktualną politykę przestrzenną gminy. Będzie obejmował całą gminę z wyłączeniem terenów zamkniętych. Plan ogólny zwiększy władztwo planistyczne gminy" - zaznaczyła Michalik.
Wyjaśniła, że jeśli studium uwarunkowań jest dobrze zrobione, gmina będzie mogła je w łatwy sposób zmienić w plan ogólny. W przypadku gmin, które mają już miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, ale chcą je zmienić, będą mogły to zrobić na podstawie uchwalonego planu ogólnego.
W kwietniu mają ruszyć konsultacje projektu noweli. Resort rozwoju zakłada, że zasadnicza część przepisów wejdzie w życie na początku 2023 r. z wyjątkiem przepisów dotyczących Rejestru Urbanistycznego, które mają obowiązywać od 2026 r.(PAP)
autor: Karolina Mózgowiec
kmz/ drag/