Radio Opole » Kraj i świat
2022-03-10, 08:50 Autor: PAP

D. Janiszewska-Jakubiak: boimy się o Lwów

W niebezpieczeństwie są nie tylko ludzie, ale i zabytki. Instytut Polonika wraz z ukraińskimi partnerami stara się zabezpieczyć cenne obiekty, które znajdują się na terenie zachodniej Ukrainy, ze szczególnym naciskiem na Lwów – mówi PAP Dorota Janiszewska-Jakubiak, dyrektor Narodowego Instytutu Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą „Polonika”.

Polska Agencja Prasowa: Prowadzone od lat przez Instytut Polonika prace konserwatorskie, restauratorskie i remontowe obejmujące zabytki, czy szerzej: materialne dziedzictwo kulturowe, zostały przerwane przez wojnę. Co teraz, co dalej?


Dyr. Janiszewska-Jakubiak: W Ukrainie wszelkie projekty konserwatorskie zostały wstrzymane. W ciągu dwóch pierwszych dni wojny ewakuowaliśmy wszystkich konserwatorów i innych pracowników związanych z naszymi pracami w zakresie ochrony dziedzictwa kulturowego. Nie rezygnujemy z naszej normalnej statutowej działalności i przygotowujemy się do projektów, które możemy realizować w innych krajach. Ale nie ukrywam, że wciąż mamy nadzieję na powrót w tym roku na Ukrainę, zwłaszcza do Lwowa; mamy tam wiele projektów, które, jak jeszcze niedawno sądziliśmy, uda nam się w tym roku zakończyć.


PAP: Jakie to projekty?


Dyr. Janiszewska-Jakubiak: Musieliśmy wstrzymać wiele rozpoczętych i realizowanych już projektów. Planowaliśmy np. w marcu uroczyście zakończyć prace remontowe i konserwatorskie kaplicy Barczewskich na cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie; z oczywistych powodów to się nie uda. Na początku kwietnia chcemy jednak zaprezentować film o kaplicy Barczewskich i o pracach tam przez nas przeprowadzonych. Przybliżymy w ten sposób historię zabytku oraz rodziny fundatora, ponieważ chcielibyśmy uświadomić, z jak wysokiej rangi dziedzictwem mamy do czynienia. Wydawałoby się, że miejsca takie jak cmentarne kaplice, cmentarze, pomniki nagrobne są pozornie mniej ważne, a często właśnie tam mamy do czynienia z prawdziwymi perełkami architektury i sztuki. O tym opowiada m.in. nasz film.


Niestety musieliśmy przerwać prace, które toczyły się od kilku lat i w katedrze łacińskiej we Lwowie, i w kościele pojezuickim, i w katedrze ormiańskiej, i na cmentarzu Łyczakowskim. Wstrzymane zostały także działania prowadzone wokół lwowskiego kościoła pw. św. Antoniego, gdzie w zeszłym roku rozpoczęliśmy remont muru otaczającego teren przykościelny oraz prace konserwatorskie dzwonnicy.


Nie tylko planowane przez nas prace, ale też zamierzenia i projekty beneficjentów korzystających z grantów ministra kultury są wielką niewiadomą. Nie wiemy, czy będzie szansa na realizację projektów, o których sfinansowanie złożono jesienią wnioski do programu grantowego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Ochrona dziedzictwa kulturowego za granicą”, a które w blisko 70 proc. dotyczą Ukrainy.


PAP: Czy Instytut ma obecnie kontakt z konserwatorami ukraińskimi, z którymi dotychczas współpracował przy ochronie dziedzictwa kulturowego?


Dyr. Janiszewska-Jakubiak: Stale go utrzymujemy. Kontaktujemy się na bieżąco z p. Lilią Onyszczenko, dyrektorką Zarządu Ochrony Środowiska Historycznego Lwowskiej Rady Miejskiej, która od początku koordynuje akcje zabezpieczania różnych obiektów na terenie miasta, głównie chodzi o witraże, elewacje, rzeźby wolnostojące. Ze względów bezpieczeństwa nie chciałabym jednak szczegółowo o tym mówić.


Jesteśmy także w kontakcie z gospodarzami i administratorami obiektów, w których były prowadzone prace konserwatorskie w ubiegłych latach. Obserwujemy sytuację, żeby wiedzieć, jaka pomoc jest potrzebna i czy w ogóle możliwa.


We Lwowie nie ma w tej chwili praktycznie już żadnych materiałów, które mogłyby posłużyć zabezpieczaniu, w tym zwykłych worków na piasek czy taśm klejących.


Zbieramy informacje o tym, jakie są potrzeby nie tylko związane z ochroną zabytków, ale też dotyczące infrastruktury; bardzo potrzebne są np. generatory prądu.


PAP: Jak w praktyce ta pomoc wygląda?


Dyr. Janiszewska-Jakubiak: Zaraz po wybuchu wojny zorganizowane zostały zbiórki funduszy i materiałów. Zbiórki te zostały zainicjowane i są prowadzone przez konserwatorów zabytków, rzeźbiarzy, artystów, rzemieślników i ludzi instytucji kultury, którzy przez lata badali, chronili i restaurowali zabytki wspólnego dziedzictwa Ukrainy i Polski.


Środki ze zbiórek przeznaczane są na zaopatrzenie medyczne, na wspomniane generatory, na materiały konserwatorskie i materiały do zabezpieczania obiektów. Wspieramy te zbiórki i szerzej o nich informujemy.


PAP: Z zabytkami związani są ludzie.


Dyr. Janiszewska-Jakubiak: Staramy się reagować na ich potrzeby. Dowiadujemy się i pomagamy również tutaj na miejscu, np. rodzinom naszych ukraińskich współpracowników, które do Polski trafiają.


Jak już mówiłam, w pierwszych dniach wojny Ukrainę opuścili wszyscy polscy konserwatorzy - uczestnicy zespołów pracujących przy restaurowanych zabytkach.


Natomiast nasi ukraińscy koledzy, konserwatorzy i artyści wchodzący w skład polsko-ukraińskich zespołów, którzy dziś zabezpieczają zabytki we Lwowie, to przeważnie młode kobiety i mężczyźni, którzy już są w armii albo za chwilę zostaną zmobilizowani. Usiłujemy reagować na ich potrzeby i potrzeby ich bliskich, którzy znaleźli się w Polsce.


Dostajemy również sygnały nie tylko o potrzebujących pomocy i wsparcia osobach związanych z naszą działalnością, ale też o twórcach i artystach. Próbujemy pomóc tym osobom w znalezieniu mieszkania, ale i możliwości zajęcia, pracy i zarobku. To osoby bardzo dobrze wykształcone, z dorobkiem i doświadczeniem. Nie chcą biernie czekać; chcą pracować i szukają możliwości podjęcia pracy w Polsce. Teraz najważniejsza jest pomoc niesiona ludziom. Trzeba jednak pamiętać, że do Polski przyjeżdżają przede wszystkim kobiety z dziećmi, często małymi, więc nawet w sytuacji znalezienia dla nich pracy pozostaje kwestia organizacji opieki dla dzieci. Na razie trzeba się nimi zaopiekować, pozwolić trochę ochłonąć.


PAP: Czy wiadomo już o stratach powstałych wskutek wojny?


Dyr. Janiszewska-Jakubiak: Na bieżąco śledzę rozwój wypadków, jednak informacje o stratach są skąpe, niewiele wiadomo, jakie straty poniosły takie miasta jak Kijów czy Charków. Wiemy np., że strona rosyjska groziła zniszczeniem Soboru Sofijskiego w Kijowie, co byłoby wyjątkowym barbarzyństwem. To przecież miejsce o ogromnej wymowie symbolicznej nie tylko dla Ukraińców, ale i dla Rosjan. Tak samo jak Ławra Kijowsko-Peczerska, jeden z najcenniejszych zabytków Ukrainy. Ten klasztor o złotych kopułach wpisany jest wraz Soborem Sofijskim na Listę światowego dziedzictwa UNESCO.


Wiemy natomiast, że w Charkowie był zbombardowany i ostrzeliwany uniwersytet, który z historią polską ma sporo wspólnego. BBC na swojej ukraińskiej stronie pokazywało kilka spalonych cerkwi prawosławnych.


Dochodzą informacje o spaleniu w Iwankowie pod Kijowem muzeum znanej ukraińskiej malarki ludowej, Marii Prymachenko. Jej twórczość w stylu tzw. sztuki naiwnej porównywano do Nikifora, ale - według mnie - jest dużo ciekawsza. Część zbiorów udało się uratować, ale część spłonęła.


Dotarła też do nas wiadomość, że w Trościańcu spłonęła galeria sztuki, a do znajdującego się w tym mieście zabytkowego budynku ujeżdżalni XVIII-wiecznego maneżu wjechały czołgi rosyjskie.


Takie informacje napływają. Obawiam się, że możne ich być więcej, sądząc po tym, jak zachowują się wojska rosyjskie, które nie liczą się z ludźmi, a tym bardziej z zabytkami, obiektami kultury.


PAP: Czy światowe organizacje wiedzą o tym rosyjskim procederze niszczenia dóbr kultury, czy reagują?


Dyr. Janiszewska-Jakubiak: Dziwił mnie brak szybkiej reakcji UNESCO. Komitety narodowe ds. UNESCO w poszczególnych krajach zareagowały od razu, ale Komitet Główny był dość opieszały.


PAP: Czy napływające informacje o stratach dotyczą już także terenów zachodniej Ukrainy?


Dyr. Janiszewska -Jakubiak: Na razie nie. Wiemy jednak o ostrzeliwaniu rakietami Żytomierza, ale nieznane są straty, jeśli chodzi o substancję zabytkową. W Winnicy, mieście bardzo istotnym z punktu widzenia dziedzictwa kulturowego i polskiego, i ukraińskiego, do niedawna był względny spokój, a jednak przyszła wiadomość, że zbombardowano tam lotnisko. W pobliżu Berdyczowa był zaś ostrzał rakietowy.


PAP: A Lwów, miasto wpisane na Światową listę dziedzictwa UNESCO, czy jest w miarę bezpieczny?


Dyr. Janiszewska-Jakubiak: Boimy się o Lwów. Patrząc realnie - we Lwowie nie da rady wszystkiego zabezpieczyć; tam jest przeszło 120 hektarów zwartego zespołu zabytków stojących obok siebie. Nie pozdejmujemy wszystkich rzeźb z dachów i z attyk, nie zdejmiemy architektonicznych elementów dekoracyjnych, które zdobią niemal wszystkie lwowskie kamienice, nie zabezpieczymy wszystkich witraży. Sen z powiek spędza nam kwestia ochrony cmentarzy, np. ogromnej nekropolii na Łyczakowie. Wszystkie te obiekty można zabezpieczyć tylko w pewnym stopniu przed odłamkami, przed falą uderzeniową, ale nie uchronimy ich przed bestialstwem rosyjskich ostrzeliwań i bombardowania.


Próbujemy utrzymywać kontakt z naszymi ukraińskimi kolegami, z polskimi duchownymi, którzy pozostali w swoich parafiach, trzymać rękę na pulsie nie tylko w przypadku Lwowa, ale również innych miejsc, takich jak Kamieniec Podolski, Drohobycz czy Berdyczów.


Wiemy, że sytuacja jest dynamiczna, nieprzewidywalna i bardzo niebezpieczna, ale wierzymy, że nasze wspólne działania przyczynią się do zachowania dziedzictwa kulturowego, którego utrata byłaby niewyobrażalną stratą nie tylko dla Ukrainy.


Rozmawiała Anna Bernat (PAP)


abe / skp /


Kraj i świat

2024-07-26, godz. 00:30 Hiszpania/ Jedna osoba zginęła, trzy ranne po upadku z tarasu widokowego Jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne po zarwaniu się prowizorycznego tarasu widokowego w katalońskiej gminie Vall de Boi, na północnym wschodzie Hiszpanii… » więcej 2024-07-26, godz. 00:20 BiH/ Pacjenci ze Strefy Gazy będą leczeni w szpitalu w Sarajewie Pacjenci ze Strefy Gazy będą leczeni w Bośni i Hercegowinie, w Centrum Klinicznym Uniwersytetu w Sarajewie - ogłosiła w czwartek placówka, cytowana przez… » więcej 2024-07-25, godz. 23:50 ONZ/Ambasador Krzysztof Szczerski wiceprzewodniczącym ECOSOC Rada Gospodarcza i Społeczna ONZ (ECOSOC) wybrała w czwartek nowe prezydium; jej wiceprzewodniczącym został stały przedstawiciel RP przy ONZ, ambasador Krzysztof… » więcej 2024-07-25, godz. 23:40 Czarnogóra/ Marszałek parlamentu: Zagrzeb zrównał się z nazistowskim Niepodległym Państwem Chorwackim Nikt nie pomyślałby, że dojdzie do tego, że współczesna Chorwacja zrówna się z Niepodległym Państwem Chorwackim - powiedział w czwartek przewodniczący… » więcej 2024-07-25, godz. 23:40 Piłkarska LK - Legia Warszawa - Caernarfon Town 6:0 (opinie) Po meczu Legia Warszawa - Caernarfon Town (6:0) powiedzieli: Richard Davies (trener Caernarfon Town): 'Myślę, że w pierwszych 15 minutach stworzyliśmy sporo… » więcej 2024-07-25, godz. 23:20 Paryż/piłka nożna - wyniki turnieju kobiet Wyniki pierwszych meczów olimpijskiego turnieju piłki nożnej kobiet: grupa AKanada - Nowa Zelandia 2:1 (1:1)Francja - Kolumbia 3:2 (3:0)Grupa BNiemcy - Australia… » więcej 2024-07-25, godz. 23:20 Białoruś/ Telewizja państwowa opublikowała film z udziałem skazanego na śmierć Niemca Rico Kriegera W „wywiadzie” udzielonym telewizji państwowej skazany na śmierć za akt terroru Niemiec Rico Krieger utrzymywał m.in., że wykonywał zadania na rozkaz… » więcej 2024-07-25, godz. 23:00 Piłkarska LK - Legia Warszawa - Caernarfon Town 6:0 (opis) Piłkarze Legii Warszawa wygrali u siebie 6:0 (2:0) z walijskim Caernarfon Town w pierwszym meczu drugiej rundy eliminacji Ligi Konferencji. Rewanż zostanie rozegrany… » więcej 2024-07-25, godz. 23:00 Piłkarska LE - wygrana Trabzonsporu w meczu potencjalnych rywali Wisły (aktl.) Słowacki klub MFK Rużomberok przegrał u siebie z tureckim Trabzonsporem 0:2 (0:1) w pierwszym meczu 2. rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Europy. Zwycięzca… » więcej 2024-07-25, godz. 22:50 Turniej WTA w Warszawie - Chwalińska w półfinale singla, Falkowska i Kubka w finale debla Maja Chwalińska pokonała rozstawioną z numerem trzecim Łotyszkę Darję Semenistaję 7:5, 4:6, 6:2 i awansowała do półfinału turnieju WTA 125 Polish Open… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »