Radio Opole » Kraj i świat
2022-01-27, 21:00 Autor: PAP

Politycy KO zapalili znicze przed siedzibą TK, by upamiętnić kobiety "ofiary nieludzkiego prawa"

W rocznicę opublikowania wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, przed budynkiem TK parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej zapalili znicze, by upamiętnić kobiety, które stały się "ofiarami nieludzkiego prawa". Tylko bezpieczna, legalna aborcja może ukrócić piekło kobiet w Polsce - podkreślili.

Kilkadziesiąt zniczy zapalili w czwartek wieczorem przed budynkiem Trybunału Konstytucyjnego parlamentarzyści KO wśród których byli: szef klubu KO Borys Budka, wiceszef klubu Rafał Grupiński i posłanka Aleksandra Gajewska.


Gajewska powiedziała, że parlamentarzyści KO przyszli przed siedzibę Trybunału Konstytucyjnego, żeby "upamiętnić śmierć kobiet, które przegrały walkę z fanatycznym rządem PiS".


"Przychodziliśmy tu i krzyczeliśmy: +Ani jednej więcej+, a potem dowiadywaliśmy się o śmierci kolejnej kobiety, o kolejnej rodzinie, która traciła bardzo ważną dla siebie osobę, o dzieciach, które traciły matki, o mężach, którzy tracili żony, o matkach, które traciły córki. (...) Ktoś musi przerwać tragiczny ciąg tych zdarzeń. Jesteśmy tu po to, by powiedzieć, że będziemy o to walczyć i nie pozwolimy zapomnieć o tych kobietach i ich rodzinach" - mówiła Gajewska.


Według parlamentarzystów KO, rok od opublikowania wyroku TK, był rokiem "dramatów dla rodzin", a także rokiem "tryumfu fundamentalistów z PiS, z TK, z Konfederacji, a także tych wszystkich, którzy uważają, że mają prawo decydować za kobiety".


Ich zdaniem tyko "bezpieczna, legalna aborcja może ukrócić piekło kobiet w Polsce". Zwrócili się do kobiet w Polsce, zapewniając je, że jeśli mają "problem ze szpitalem, lekarzem" mogą się zgłaszać do polityków KO o pomoc.


W czwartek mija rok od opublikowania wyroku TK, który zaostrzył przepisy dotyczące przerywania ciąży. TK zakwestionował przesłankę ustawy o planowaniu rodziny, zgodnie z którą aborcja była dopuszczalna w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu. Po publikacji wyroku, który zapadł w październiku 2020 r., terminacja ciąży dopuszczalna jest tylko w dwóch przypadkach - gdy zagraża zdrowiu lub życiu kobiety albo, gdy powstała w wyniku czynu zabronionego (to przeważnie gwałt lub kazirodztwo).


W środę media obiegła informacja o śmierci 37-letniej Agnieszki z Częstochowy. Kobietę będącą w ciąży bliźniaczej hospitalizowano m.in. w szpitalu wojewódzkim w Częstochowie. Siostra kobiety poinformowała, że kiedy w grudniu ub.r. jeden płód obumarł, mąż "błagał lekarzy, by ratowali mu żonę, nawet kosztem ciąży". "Agnieszka nosiła tydzień martwy płód. Aż obumarł drugi. Oba wydobyto po dwóch dniach od ich zgonu" – napisała siostra zmarłej na Facebooku.


Agnieszka zmarła 25 stycznia; osierociła trójkę dzieci. W oświadczeniu częstochowskiego szpitala zapewniono, że szpital podjął "wszystkie możliwe i wymagane działania, które miały na celu ratowanie życia dzieci oraz pacjentki". Dodano, że "na postępowanie lekarzy nie wpływało nic innego, poza względami medycznymi i troską o pacjentkę i jej dzieci".


To kolejna w ostatnim czasie sprawa śmierci ciężarnej kobiety w szpitalu w woj. śląskim. Głośnym echem odbiła się również badana przez prokuraturę sprawa śmierci 30-letniej Izabeli z Pszczyny, która we wrześniu ub.r. zgłosiła się do Szpitala Powiatowego w Pszczynie po tym, jak odeszły jej wody płodowe. U płodu już wcześniej stwierdzono wady rozwojowe. Kobieta zmarła w szpitalu w wyniku wstrząsu septycznego. Rodzina zmarłej stoi na stanowisku, że lekarze zbyt długo zwlekali z zakończeniem ciąży, co przyczyniło się do śmierci 30-latki. Jej śmierć wywołała w całym kraju falę protestów pod hasłem "Ani jednej więcej" przeciwko obecnie obowiązującym w Polsce przepisom dotyczącym aborcji. (PAP)


autor: Krzysztof Kowalczyk


krz/ mok/


Kraj i świat

2024-07-28, godz. 18:00 Ekstraklasa piłkarska – Zagłębie – Pogoń 2:2 (opinie) Po meczu KGHM Zagłębie Lubin - Pogoń Szczecin (2:2) powiedzieli: Jens Gustafsson (trener Pogoni Szczecin): „Nie wygraliśmy i to jest rozczarowujące… » więcej 2024-07-28, godz. 18:00 Paryż/tenis - Linette awansowała do drugiej rundy Magda Linette pokonała występującą pod neutralną flagą Rosjankę Mirrę Andriejewą 6:3, 6:4 i awansowała do drugiej rundy olimpijskiego turnieju tenisowego… » więcej 2024-07-28, godz. 17:50 Klich: po słowach Orbana list wyrażający zaniepokojenie prezydencją Węgier ma dodatkowe znaczenie List przewodniczących komisji ds. Unii Europejskiej, wyrażający zaniepokojenie pierwszymi tygodniami węgierskiej prezydencji w Radzie UE, nabiera dodatkowego… » więcej 2024-07-28, godz. 17:50 Śląskie/ Od wtorku budowa kładki nad trasą S86 w Katowicach We wtorek 30 lipca nad trasą S86 z Katowic w stronę miast Zagłębia Dąbrowskiego rozpocznie się budowa tymczasowej kładki w rejonie wiaduktów ul. Bohaterów… » więcej 2024-07-28, godz. 17:50 Puchar MON - Konrad Czabok niespodziewanym zwycięzcą Konrad Czabok, 22-letni zawodnik ekipy Mazowsze Serce Polski, został niespodziewanym zwycięzcą kolarskiego wyścigu o Puchar Ministra Obrony Narodowej, który… » więcej 2024-07-28, godz. 17:40 Węgry/ Szef MSZ: Polacy krytykują nas za import ropy z Rosji, podczas gdy robią to samo Minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto, reagując na stanowisko polskiego MSZ oświadczył w niedzielę na Facebooku, że Polska oskarża Węgry… » więcej 2024-07-28, godz. 17:40 Paryż - zbyt wielu chętnych, by zobaczyć znicz olimpijski Zbyt wielka liczba chętnych sprawia, że zabrakło wejściówek pozwalającym turystom i kibicom igrzysk zobaczyć znicz olimpijski, ustawiony w ogrodach Tuileries… » więcej 2024-07-28, godz. 17:30 Formuła 1 - dublet kierowców Mercedesa w Belgii (opis) Brytyjczyk George Russell z zespołu Mercedes wygrał w niedzielę na torze Spa-Francorchamps wyścig Formuły 1 o Grand Prix Belgii, 14. rundę mistrzostw świata… » więcej 2024-07-28, godz. 17:30 Paryż/siatkówka - Smarzek: Japonki zawsze wracają 'Japonki zawsze wracają, nie ma wyniku, którego by nie wyciągnęły' - przyznała atakująca Malwina Smarzek po wygranej w trudnym meczu polskich siatkarek… » więcej 2024-07-28, godz. 17:20 Paryż/judo - Japonka Uta Abe wpadła w histerię po porażce Japońska gwiazda światowego judo Uta Abe, mistrzyni igrzysk w Tokio, wpadła w histerię i ze łzami w oczach opuszczała olimpijskie tatami w Paryżu po porażce… » więcej
40414243444546
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »