We wtorek połączone prezydenckie Rady zajmą się wpływem Zielonego Ładu na rolnictwo
Według Ardanowskiego wypracowane konkluzje zostaną przedłożone rządowi.
We wtorek odbędzie się połączone posiedzenie prezydenckich Rad: ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich oraz ds. Środowiska, Energii i Zasobów Naturalnych.
Kierujący Radą ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich Jan Krzysztof Ardanowski powiedział PAP, że połączone Rady "chcą przeanalizować potencjalny wpływ Europejskiego Zielonego Ładu na sytuację polskiego rolnictwa".
Jak podkreślił, pakiet ten "wkracza już w fazę uzgodnień z KE krajowych planów strategicznych, czyli krajowych pomysłów na to, jak go w każdym kraju wdrażać". "Z wypowiedzi ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka wynika, że jeszcze jakieś drobne korekty do planu strategicznego będzie można wprowadzać na etapie konsultacji z Komisją. Więc jest to czas może najważniejszy, by jeszcze odnieść się do Zielonego Ładu" - powiedział Ardanowski.
"Opinie środowisk naukowych w zdecydowanej większości, właściwie wszystkie, które znam, są negatywne, jeśli chodzi o wpływ Zielonego Ładu na produkcję rolniczą, na zaopatrzenie konsumentów europejskich w żywność, na ceny. Bardzo ważna jest również opinia rolników europejskich - jednoznacznie praktycznie negatywna" - wskazywał Ardanowski. Dodał, że "analizy wykonane przez polskie ośrodki naukowe mówią, że wdrożenie Zielonego Ładu może doprowadzić w Polsce do zmniejszenia produkcji rolniczej o ok. 16 proc.". W jego opinii pakiet "na pewno uderzy w rolnictwo".
"Uważamy, że państwo polskie nie może biernie przyglądać się zagrożeniom dla rolnictwa idącym z Brukseli. I, choć zapewne nie jesteśmy w stanie tego walca europejskiego powstrzymać, to należy szukać takich rozwiązań w ramach polityki krajowej, poprzez korekty bądź uzupełnienie polityki UE, by nie zniszczyć polskiego rolnictwa, by utrzymać wysoki potencjał produkcyjny, by produkować jak najwięcej żywności, a nie - jak zakłada Zielony Ład - zredukować produkcję żywności" - ocenił szef prezydenckiej Rady ds. Rolnictwa.
Jak przekonywał, jeśli żywność nie będzie produkowana w Europie, "to będzie produkowana w Ameryce Południowej, Azji, Afryce, czyli w krajach, obszarach świata, gdzie nikt nie przejmuje się żadnymi zaleceniami czy nakazami związanymi z Zielonym Ładem, +Fit for 55+ i innymi absurdalnymi propozycjami KE".
Ardanowski poinformował również, że Rady chcą wypracować rekomendacje, konkluzje, które zostaną przedłożone "ministrowi rolnictwa czy szerzej rządowi z prośbą o uwzględnienie ich w ratowaniu polskiego rolnictwa".
Kierujący prezydencką Radą ds. Środowiska, Energii i Zasobów Naturalnych Paweł Sałek podkreślił, że w dyskusji nt. wyzwań europejskiej polityki klimatycznej i pakietu Fit for 55 oprócz spraw przemysłowych i energetycznych należy spojrzeć na sektor rolnictwa. "Sektor rolnictwa - chów zwierząt i użytkowanie gruntów, a także leśnictwo - będą objęte bardzo poważnymi wymaganiami pakietu" - mówił.
"W przemyśle i energetyce doszliśmy do krawędzi - na bazie istniejącej substancji wytwórczej - jeśli chodzi o ograniczanie emisji gazów cieplarnianych i w tym momencie konieczne będzie poszukiwanie redukcji w sektorze rolnictwa" - mówił Sałek. Wskazywał, że rolnictwo jest największym źródłem emisji metanu, a jedna tona metanu to ekwiwalent około 22-24 ton CO2. "Tutaj jest zagrożenie, że wobec tradycyjnego polskiego rolnictwa będą nakładane poważne zobowiązanie redukcyjne" - dodał.
Sałek przekazał, że podczas rady omówione zostanie także unijne rozporządzenie dotyczące użytkowania gruntów i leśnictwa - LULUCF, które nakłada zobowiązania na polskie leśnictwo. "To jest bardzo poważny problem, dlatego że poprzez to rozporządzenie może być wymuszane ograniczenie pozyskania drewna z lasu dla Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe" - wskazywał.
Ogłoszony przez Komisję Europejską w grudniu 2019 r. pakiet Europejski Zielony Ład (ang. Green Deal) to projekt unijnej strategii, która ma doprowadzić UE do neutralności klimatycznej w 2050 r. Zielony Ład zakłada m.in., że w UE do 2030 r. 25 proc. areału będzie pod uprawami ekologicznymi.
Jednym z głównych instrumentów realizacji Europejskiego Zielonego Ładu ma być Fit for 55, czyli ogłoszony przez KE pakiet propozycji legislacyjnych dostosowujących akty prawne w zakresie klimatu i energii do podwyższonego celu redukcji emisji gazów cieplarnianych w UE do 2030 r. z 40 do 55 proc. względem poziomu z 1990 r. Będzie wymagać inwestycji szacowanych na ok. 500 mld euro rocznie do 2030 r. (o 350 mld euro więcej niż w latach 2011-2020).(PAP)
autorki: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka, Aleksandra Rebelińska
reb/ sdd/ godl/