Rzecznik IMGW: w ostatniej godzinie najwyższą prędkość wiatru zanotowano w Darłowie
Rzecznik IMGW poinformował, że obok Darłowa duże prędkości osiągnęły porywy wiatru w Ustce i na przylądku Rozewie - 68 km/h. Dodał, że w stolicy nocą wiatr będzie cały czas odczuwalny, ale największe porywy są tam spodziewane rano.
"Obserwujemy także coś, o czym zresztą wiedzieliśmy, czyli spadek ciśnienia atmosferycznego. Od początku dnia ten spadek wynosi już ponad 10 hpa w Polsce północno-wschodniej. Już teraz ta równica pomiędzy Polską północno-wschodnią a południowo-zachodnią wynosi 12 hpa, a apogeum którego spodziewamy się rano to 30 hpa. Wtedy ten wiatr będzie się bardziej wzmagał" - powiedział Grzegorz Walijewski z IMGW.
Jak informował wcześniej Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w rejonie nadmorskim porywy wiatru mogą dochodzić miejscami do 110 km/h. Natomiast w miarę jak wiatr będzie się przesuwał w kierunku lądu - na Pomorzu, porywy będą osiągać prędkość ok. 100 km/h.
Porywów wiatru dochodzących do prędkości 100 km/h można się też spodziewać w centralnej Polsce, ale tam silny wiatr dotrze około północy.
Na południe wichura dotrze ok. godz. 7-8 rano. Tam, poza górami, porywy wiatru będą nieco słabsze i miejscami osiągną prędkość do 90 km/h.
Rzecznik Państwowej Straży Pożarnej bryg. Krzysztof Batorski zaznaczył, że podczas silnych porywów należy unikać przebywania pod wysokimi drzewami, platformami reklamowymi i liniami przesyłowymi, a wyjeżdżając z zalesionego lub zabudowanego terenu na otwartą przestrzeń należy zwolnić i mocno trzymać kierownicę.
"Oczywiście powinniśmy usunąć przedmioty z parapetów, balkonów. Te wszystkie rzeczy, które mogą zostać porwane przez wiatr, bo niezabezpieczone mogą zostać rzucone przez wiatr i spowodować poważne obrażenia ciała" - powiedział.
Dodał, by zabezpieczyć okna i drzwi, a także sprawdzić stan dachówki. "W przypadku bardzo silnego, porywistego wiatru starajmy się nie wychodzić z domu, a na pewno unikajmy chodzenia po parkach i po lesie, bo łamane gałęzie i konary mogą zrobić nam krzywdę" - ostrzegł rzecznik PSP.(PAP)
autor: Marcin Chomiuk
mchom/