Liga włoska - w Mediolanie mecz niedawnych liderów (zapowiedź)
Po świetnym starcie Milan w kolejnych pięciu spotkaniach zdobył siedem punktów, a Napoli, którego barw broni Piotr Zieliński, tylko cztery. Teraz liderem jest broniący tytułu Inter Mediolan, który o punkt wyprzedza lokalnego rywala. Trzy punkty straty ma Atalanta Bergamo, a cztery Napoli.
W niedzielę Napoli niespodziewanie przegrało u siebie z Empoli 0:1, a do niepokojącego zdarzenia doszło z udziałem Zielińskiego. Polski pomocnik opuścił boisko już w 22. minucie z powodu problemów z oddychaniem i został przewieziony do szpitala.
Wykluczono zakażenie koronawirusem, a badania wykazały, że zmaga się z zapaleniem oskrzeli. W środę został już dopuszczony do treningów i jego udział w spotkaniu z Milanem nie jest więc wykluczony.
"Konfrontacja z Milanem nadchodzi w dobrym momencie, bo mamy czas, aby naprawić kilka rzeczy. Bez meczu w środku tygodnia możemy skupić się treningach i powrocie do formy" - powiedział po porażce z Empoli trener Napoli Luciano Spalletti.
Obie ekipy mają problemy kadrowe. W Napoli z kontuzjami zmagają się: Victor Osimhen, Fabian Ruiz i Kalidou Koulibaly, a w Milanie na dłużej z gry wyłączeni są Ante Rebic i Simon Kjaer. Wrócić do gry mogą za to Olivier Giroud i Rafael Leao.
W sobotę najciekawiej będzie w Bergamo, gdzie Atalanta podejmie szóstą w zestawieniu Romę.
Natomiast z perspektywy polskich kibiców interesująco zapowiada się mecz Bologna - Juventus Turyn. Bramek tych drużyn strzegą, odpowiednio, Łukasz Skorupski i Wojciech Szczęsny. Co ciekawe, częściej, bo sześciokrotnie, czyste konto zachowywał w tym sezonie Skorupski. Szczęsny bez straty gola mecz kończył pięć razy.
Już w piątek Inter zagra na wyjeździe z ostatnią w tabeli Salernitaną. Obrońcy tytułu są zdecydowanym faworytami. Gospodarze mają problemy nie tylko na boisku, ale również organizacyjne.
Nad beniaminkiem zawisła groźba wykluczenia z rozgrywek z powodu nie spełniania warunków licencji. Chodzi o przepis dotyczący zasady własności i mówiący o tym, że jedna osoba nie może posiadać więcej nie jednego zespołu w tej samej klasie rozgrywkowej. Tymczasem Claudio Lotito jest również właścicielem Lazio Rzym. Do końca roku ekipa z Salerno musi znaleźć nabywcę, a nie pojawiła się satysfakcjonująca oferta. (PAP)
wkp/ sab/