Terlecki: KOD nadzieją Platformy
Terlecki napisał, że w minioną sobotę Rada Krajowa Platformy zebrała się w Warszawie, "aby przekonać samą siebie, że kiedyś będzie jeszcze zdolna powrócić do władzy".
Według niego, "zaczęło się od kłamstw w rodzaju: +Polska jest na czele wszystkich najbardziej ponurych rankingów+". "A skoro sytuacja w Polsce jest najgorsza na świecie, to w czym upatrywać nadzieję na zmiany? Przede wszystkim w przyspieszonych wyborach" - napisał Terlecki.
Dodał, że nie powiedziano jak do tego doprowadzić, ale równocześnie ogłoszono plan „7 kongresów”, na których zostanie przedstawiony "program obywateli polskich marzących o nowej Polsce”. Terlecki stwierdził też, że wybór wiceprzewodniczących partii nikogo nie zaskoczył.
"Najzabawniejszym epizodem tego zebrania był pomysł powierzenia kodziarzom kontroli uczciwości wyborów. Wiadomo pod czyim adresem kierowane były podejrzenia o cuda nad urną w minionych latach. Teraz Tusk usiłuje uwagę opinii publicznej skierować w przeciwną stronę" - napisał Terlecki.
"Czy sławny Kijowski stanie na czele? Specjaliści od zbiórek do puszek podejmą się liczenia głosów?" - dodał. Terlecki napisał, że Tusk zapowiada stworzenie specjalnego systemu komputerowego do śledzenia wyniku wyborów. "A my pamiętamy tych komputerowych fachowców i ich ciężką pracę przy produkcji lewych faktur. To dopiero będzie zabawa" - napisał Terlecki dodając, że "jak marna musi być kondycja partii, której przywrócony lider odwołuje się do organizacji, która już dawno zniknęła z życia publicznego". (PAP)
kos/ mok/