Niemcy/ "Welt": Orzeczenie Federalnego Trybunału Konstytucyjnego brzmi, jakby miało wspierać argumentację rządu
Federalny Trybunał Konstytucyjny w Karlsruhe ma za zadanie chronić ustawę zasadniczą, w razie potrzeby nawet przed decyzjami rządu. W pandemii koronawirusa jednakże, Karlsruhe wyraźnie szuka harmonii z władzą wykonawczą i ustawodawczą - uważa redaktor naczelny gazety "Welt" Ulf Poschardt.
Decyzja o powołaniu posła CDU Stephana Harbartha na stanowisko prezesa Federalnego Trybunału Konstytucyjnego "była dobrym pomysłem władzy wykonawczej".
Ostatnie, "zadziwiająco późne orzeczenie w sprawie rażącego ograniczenia wolności i praw podstawowych w pandemii koronawirusa wpisuje się w nową tendencję Karlsruhe do wspierania polityki i zapewniania stabilności w trudnych czasach" - pisze "Welt".
Zdaniem publicysty, "Karlsruhe zanika jako bezpieczna przystań dla praw podstawowych. To również dobrze pasuje do czasów".
"Wygląda na to, że chodzi raczej o wsparcie argumentacji rządu federalnego, zamiast relatywizować ją nawet w niuansach i konfrontować z częściową likwidacją praw podstawowych" - zauważa Poschardt.
Federalny Trybunał Konstytucyjny "oddał wielkie, wręcz największe, zasługi dla stabilizacji Republiki Federalnej. FTK został ukształtowany przez wielkich intelektualistów, takich jak Ernst-Wolfgang Boeckenfoerde, Ernst Benda, Paul Kirchhof, Udo Di Fabio czy ostatnio Andreas Vosskuhle. Ich autorytet miał wpływ daleko poza wyroki na kulturę dyskursu w kraju. Nowemu prezesowi Federalnego Trybunału Konstytucyjnego jest jeszcze do tego dość daleko" - pisze redaktor naczelny dziennika 'Welt".
Jego zdaniem "Karlsruhe jako wsparcie dla rządu federalnego nie ma sensu. Nasza konstytucja potrzebuje strażników. W razie wątpliwości, muszą to być najbystrzejsze umysły w kraju. A mniej te, które wydają się odpowiadać kalkulacjom politycznym".
We wtorek Federalny Trybunał Konstytucyjny w Karlsruhe uznał, że "hamulec bezpieczeństwa, wprowadzający w Niemczech godzinę policyjną, ograniczenia w kontaktach i zamknięcie szkół z powodu pandemii koronawirusa, był zgodny z ustawą zasadniczą".
Podczas trzeciej fali pandemii koronawirusa wiosną br. rząd federalny wprowadził ograniczenia w przemieszczaniu się i kontaktach poprzez tzw. hamulec bezpieczeństwa. Środki te w znacznym stopniu naruszyły różne prawa podstawowe obywateli, ale były zgodne z konstytucją "w sytuacji ekstremalnego zagrożenia pandemicznego" - orzekł trybunał.
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
bml/ jar/