Szefowa MKiŚ prezentowała w środę członkom senackiej Komisji Środowiska informację na temat zadań priorytetowych i planu pracy resortu.

Wśród projektów aktów prawnych, nad którymi pracuje resort, wymieniła projekt ustawy o Centralnym Azylu dla zwierząt.

"Bardzo ważny projekt. W toku różnych postępowań celnych, karnych, wykroczeniowych, administracyjnych poza tym, że są zatrzymywani ludzie, często zatrzymywane są zwierzęta. Ten system pozwoliłby stworzyć ośrodek, który w dobrych warunkach na czas prowadzenia postępowań mógłby przechowywać dziką faunę, ale też i wszystkie inne zwierzęta, które by w toku tych postępowań mogły się pojawić. Centralny ośrodek będzie działał od 2024 roku, będzie zaplanowany w Chojnowie pod Warszawą, w miejscowości Warszawianka w gminie Lesznowola na gruntach Skarbu Państwa" - poinformowała minister.

"Wiem, że jest to postulat od dłuższego czasu środowisk zajmujących się ochroną zwierząt. Ten postulat w ten sposób zechcemy zrealizować" - dodała.

Według informacji zawartych w Wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów, powstanie Azylu odpowie na pilną potrzebę stworzenia szybkiej ścieżki postępowania z zatrzymanymi okazami zwierząt podlegających ochronie gatunkowej, niebezpiecznych dla zdrowia i życia czy inwazyjnych gatunków obcych, szczególnie w przypadkach nieuregulowanego statusu prawnego tych okazów i potrzeby odbycia przez nie kwarantanny. Nie ma bowiem w kraju tylu ośrodków, w tym ogrodów zoologicznych, które mogłyby łatwo dostosowywać swoje możliwości do napływu nowych zwierząt bez uszczerbku dla bezpieczeństwa powszechnego i dobrostanu zwierzęcia.

Jak podano, liczba i różnorodność zatrzymywanych zwierząt stale rośnie. "Analiza zatrzymań wykonana na podstawie danych przekazanych przez Służbę Celno-Skarbową wykazała, że wprawdzie w latach 2015–2018 r. dominującą grupą zatrzymywanych zwierząt były: bezkręgowce (pijawki lekarskie – 10 251 szt., pająki – 4 szt. i koralowce – 70 szt.), gady (żółwie stepowe - 60 szt., węże - 3 szt., jaszczurki - 3 szt.) i ptaki (24 szt. papug), jednak w kolejnych latach (2019 r.) wśród zatrzymanych zwierząt znalazło się np. 9 żywych tygrysów czy 160 gadów, zaś na początku roku 2020 doszło do zatrzymania, podczas którego przejęto ok. 150 kg żywych okazów węgorza europejskiego we wczesnej fazie rozwoju (tzw. węgorz szklisty)" - wskazano w Wykazie. Zaznaczono, że analiza ta jest fragmentaryczna i nie uwzględnia np. zatrzymań dokonywanych na rynku wewnętrznym przez Policję czy jednostki straży miejskich ani inwazyjnych gatunków obcych.

Powstanie Centralnego Azylu ma także umożliwić przejęcie niebezpiecznych zwierząt przetrzymywanych w pseudocyrkach.

Według planów Azyl powstanie na 95-hektarowym terenie, gdzie znajduje się trzykondygnacyjny, podpiwniczony budynek o łącznej powierzchni ok. 5000 m2, który, po przeprowadzeniu niezbędnych prac adaptacyjnych i remontowych, w całości można przeznaczyć na miejsce przetrzymywania zwierząt.

"Cały teren jest ogrodzony, a w jego bliskim sąsiedztwie nie ma zwartej zabudowy. Ta lokalizacja umożliwi dobry dostęp ze wszystkich regionów kraju i przejść granicznych, na których następują konfiskaty zwierząt" - oceniono w Wykazie.

Jak dodano, w celu zapewnienia stabilności i trwałości finansowania Centralny Azyl jest planowany jako państwowa jednostka budżetowa finansowana z części budżetu państwa, której dysponentem jest minister właściwy ds. środowiska, odpowiedzialny za dziko żyjące gatunki zwierząt.

Postulaty stworzenia ośrodka dla zatrzymanych dzikich zwierząt przybrały na sile w 2019 r., gdy transport 10 tygrysów przewożonych z Włoch do rosyjskiego Dagestanu utknął z przyczyn formalnych na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Koroszczynie (Lubelskie) w październiku 2019 roku. W czasie kilkudniowego postoju jedno ze zwierząt padło, a stan pozostałych był bardzo zły. (PAP)

autorka: Małgorzata Werner-Woś

mww/ mmu/