Polska - Szkocja 2:10 (1:3)

Bramki: dla Polski - Jacek Kurowski (2-krótki róg), Mikołaj Gumny (60); dla Szkocji - Struan Walker - dwie (9, 58), Alan Forsyth - dwie (12, 17-karny), Dan Coultas (38-krótki róg), Duncan Riddell (42-krótki róg), Andy Bull (48-krótki róg), Cameron Golden - dwie (52, 55-krótki róg), Andrew McConnell (54).

Turniej kwalifikacyjny do mistrzostw świata, które w 2023 roku odbędą się w Indiach, rozgrywany jest systemem pucharowym. Osiem zespołów utworzyło cztery pary, a przegrani w pierwszej rundzie tracą już szansę awansu na mundial, bowiem tylko finaliści uzyskają prawo startu.

Biało-czerwoni zawody rozpoczęli od czwartkowej porażki z Francją 0:5 i pozostała im jedynie rywalizacja o miejsca 5-8. W tych spotkaniach reprezentacje nie walczą tylko o prestiż, ale także o punkty do światowego rankingu. On bowiem będzie decydował, o tym czy dany zespół będzie mógł wziąć udział w kwalifikacjach olimpijskich.

Spotkanie ze Szkotami ułożyło się pomyślnie dla podopiecznych Rachwalskiego. Już pierwsza akcja w ich wykonaniu przyniosła krótki róg, który na bramkę zamienił kapitan reprezentacji Jacek Kurowski. Rywale szybko doszli do głosu i już po 30 minutach schodzili do szatni z dwubramkową przewagą.

Po zmianie stron wyspiarze dominowali już wyraźnie, wykorzystywali niemal każdy krótki róg i nadarzające się okazje. Polacy w drugiej połowie praktycznie już nie podjęli walki.

W niedzielę na zakończenie turnieju biało-czerwoni w spotkaniu o siódme miejsce zmierzą się z przegranym meczu Rosja - Włochy.

W sobotnich półfinałach Francja zagra z Austrią, a Walia z Irlandią. (PAP)

autor: Marcin Pawlicki

lic/ krys/