Radio Opole » Kraj i świat
2021-10-18, 12:40 Autor: PAP

Pekin - w starożytnej Olimpii zapłonął ogień olimpijski (opis)

W greckiej Olimpii zapłonął ogień, od którego rozpalony zostanie znicz podczas ceremonii otwarcia zimowych igrzysk w Pekinie (4-20 lutego). We wtorek w Atenach pochodnię przejmą organizatorzy przyszłorocznej imprezy.

Z powodu pandemii COVID-19 ceremonia odbyła się bez udziału publiczności. Obecni byli m.in. przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomas Bach, prezydent Grecji Katerina Sakellaropoulou oraz przedstawiciele komitetów olimpijskich Grecji i Chin, a także dziennikarze.


"W tych trudnych czasach zimowe igrzyska olimpijskie w Pekinie będą ważnym momentem, jednoczącym świat w atmosferze pokoju, przyjaźni, solidarności. Najlepsi zimowi sportowcy będą rywalizować o olimpijską chwałę, mieszkając w pokoju pod jednym dachem w wiosce olimpijskiej" - powiedział Bach.


Płomień rozpalono od promieni słońca niedługo po godzinie 12 lokalnego czasu w ruinach świątyni bogini Hery, w kolebce igrzysk w starożytności.


"W obliczu pandemii choroby wywoływanej przez koronawirusa ogień olimpijski przynosi nam pewność, ciepło i nadzieję. Jest źródłem naszej siły w walce z pandemią" - podkreślił wiceprezes Komitetu Organizacyjnego Yu Zaiqing.


Pierwszym sportowcem, który trzymał w rękach zapaloną pochodnię, był 26-letni narciarz alpejski Ioannis Antoniou. Taką samą rolę spełnił przed igrzyskami w Soczi w 2014 roku. Przekazał on ogień Chińczykowi Li Jiajunowi, zdobywcy pięciu medali olimpijskich w short tracku w latach 1998-2006.


Pochodnia przebyła tylko krótką drogę z miejsca wzniecenia ognia na przedmieścia Olimpii. Po raz pierwszy od 1984 roku nie ma oficjalnej sztafety na terenie Grecji - taką decyzję podjęto z powodu pandemii. Trasa sztafety przed tegorocznymi igrzyskami w Tokio była natomiast skrócona.


Pekin zostanie pierwszym w historii miastem, które zorganizuje zarówno letnie, jak i zimowe igrzyska olimpijskie. Gospodarzem letnich był w 2008 roku.


Znicz po raz pierwszy pojawił się na igrzyskach w erze nowożytnej w Amsterdamie w 1928 roku. Sztafetę olimpijską zainaugurowano z kolei w 1936 roku w Berlinie. Wtedy udział w niej wzięło ponad 3300 osób, a trasa liczyła 3190 kilometrów.


Igrzyskom w Pekinie, podobnie jak w przypadku tych w 2008 roku, towarzyszą liczne protesty i nawoływanie do bojkotu z powodu polityki prowadzonej przez kraj m.in. wobec Tybetu oraz muzułmańskich mniejszości. Tuż po rozpaleniu olimpijskiego ognia w pobliżu miejsca uroczystości troje aktywistów rozwinęło transparent z napisem "No Genocide Games" (nie dla igrzysk ludobójstwa), mieli także flagę Tybetu. Wznosili również okrzyki, które nie doprowadziły jednak do zakłócenia ceremonii. Chwilę później zostali zatrzymani przez grecką policję.


"Igrzyska nie mogą sprostać wszystkim wyzwaniom naszego świata, ale są dla niego przykładem, jak wszyscy mogą przestrzegać tych samych zasad i szanować się nawzajem. Inspirują nas do rozwiązywania problemów w przyjaźni i solidarności" - dodał Bach, nie odnosząc się konkretnie do tych protestów.


Około godziny przed rozpoczęciem uroczystości zatrzymano czworo innych aktywistów, a dzień wcześniej dwoje kolejnych. Na wtorek, gdy pochodnia trafi w ręce chińskiego Komitetu Organizacyjnego igrzysk, spodziewane są kolejne akcje protestacyjne.


Na środę planowana jest z kolei uroczystość powitania olimpijskiego ognia na terenie Chin. Pochodnia umieszona zostanie na szczycie wieży w Pekinie, a później ruszy w drogę po kraju. Szczegóły sztafety mają zostać podane, gdy pochodnia znajdzie się już w Chinach.


W przyszłorocznych igrzyskach rywalizować będzie ok. 2900 sportowców z ponad 80 krajów.(PAP)


mm/ pp/


Kraj i świat

2024-07-30, godz. 08:10 Ołdakowski: Muzeum Powstania Warszawskiego to pierwsze muzeum narracyjne w Polsce (wideo) Muzeum Powstania Warszawskiego było pierwszym polskim muzeum narracyjnym, które wciąga widza w opowieść, nie wymaga kompetencji, jak niektóre muzea sztuki… » więcej 2024-07-30, godz. 08:00 Paryż/pięciobój nowoczesny - Gutkowski: wiem, że jestem świetnie przygotowany Pięcioboista Łukasz Gutkowski jedzie do Paryża na swoje drugie igrzyska olimpijskie. Jest przekonany, że osiągnie lepszy wynik niż trzy lata temu w Tokio… » więcej 2024-07-30, godz. 08:00 Chiny/ Cztery osoby zginęły przez ulewne deszcze wywołane burzą tropikalną Gaemi Co najmniej cztery osoby zginęły, a trzy uznaje się za zaginione na południu Chin w wyniku powodzi wywołanych przez ulewne deszcze towarzyszące burzy tropikalnej… » więcej 2024-07-30, godz. 07:40 "PB": Fiskus chce podatku od kapliczek i krzyży Resort finansów tak się zapędził w rozszerzaniu podatku od nieruchomości, że może nim obciążyć także przydrożne krzyże, figurki świętych i kapliczki… » więcej 2024-07-30, godz. 07:40 Warszawa/ Zdjęcia autora ikonicznego kadru bombardowanego w Powstaniu Prudentialu - na wystawie Zdjęcia jednego z najważniejszych fotoreporterów Powstania Warszawskiego, autora ikonicznej fotografii bombardowanego Prudentialu i kadrów z życia powstańczej… » więcej 2024-07-30, godz. 07:30 Paryż/boks - kontrowersje z zawodniczkami z "polskich" kategorii Dwie pięściarki dopuszczone do igrzysk olimpijskich w Paryżu, które zostały zdyskwalifikowane na mistrzostwach świata w 2023 roku, gdy nie przeszły testów… » więcej 2024-07-30, godz. 07:20 30 lat temu zmarł „ostatni hippis naszych czasów” – Rysiek Riedel Wokalista Dżemu i współautor wielu niezapomnianych utworów Rysiek Riedel zmarł 30 lat temu - 30 lipca 1994 r. W Polsce jego „Wehikuł czasu” zagrała… » więcej 2024-07-30, godz. 07:20 "GW": Telewizja publiczna przeprasza Tuska za zdjęcie z celownikiem na klatce piersiowej TVP przeprosiła Tuska również m.in. za 'für Deutschland', które w telewizji Jacka Kurskiego służyły do okładania Tuska zarzutem proniemieckości. Przeprosiny… » więcej 2024-07-30, godz. 07:20 Indie/ Media: co najmniej 41 zabitych w osuwiskach i lawinach błotnych w stanie Kerala (krótka) Co najmniej 41 osób zginęło nocą z poniedziałku na wtorek, kiedy w stanie Kerala na południu Indii po długotrwałych ulewnych deszczach doszło do osuwisk… » więcej 2024-07-30, godz. 07:10 "GW": Kupili samoloty za 120 mln zł, a nie będzie miał kto latać Straż Graniczna kupiła dwa samoloty Turbolet za 120 mln zł. Wkrótce po podpisaniu umowy wypowiedzenia złożyło dwóch doświadczonych pilotów - poinformowała… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »