Wybory parlamentarne, trzecie w tym roku, i prezydenckie odbędą się jednocześnie 14 listopada.

W skład komitetu poparcia Radewa weszło 188 osób – intelektualiści, politycy, sportowcy, artyści, oficerowie rezerwy, w tym pierwszy bułgarski kosmonauta Georgi Iwanow. Na czele komitetu stanęli: dziennikarka Anna Zarkowa, dyrygent Jordan Kamdżałow oraz profesor psychiatrii Cwetesława Gyłybowa. Komitet opowiada się za Radewem i obecną wiceprezydent Ilianą Jotową na drugą pięcioletnią kadencję, która ma rozpocząć się 21 stycznia 2022 r.

Poparcie dla Radewa i Jotowej wyraziły: Bułgarska Partia Socjalistyczna (BSP), populistyczna partia showmana Sławi Trifonowa Jest Taki Naród, radykalny ruch Wyprostuj Się, Bg oraz nowa polityczna formacja pod nazwą Kontynuujemy Zmiany byłych ministrów Kiriła Petkowa i Asena Wasilewa.

Radew stwierdził, że tak samo jak w pierwszej kampanii wyborczej jego hasło brzmi: „Zawsze z narodem”. Podkreślił, że najważniejszym celem jest zjednoczenie w walce z korupcją możliwie jak najszerszych sił.

Na razie jest to jedyna poważna kandydatura na prezydenta i według analityków Radew ma poważne szanse, aby wygrać już w pierwszej turze. Oprócz niego dokumenty w Centralnej Komisji Wyborczej złożyła gwiazda pop Łuna Jordanowa, weteran wszystkich wyborów w ostatnich 30 latach Joło Denew i zapomniany polityk Aleksander Tomow. Lider partii GERB, były premier Bojko Borisow oświadczył, że nie zamierza kandydować i wstrzyma się z ogłoszeniem kandydatury swojej partii do ostatniej możliwej chwili, „aby nie pozwolić oponentom szkalować jego ludzi”.

Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)

man/ jo/ kib/