Podkarpackie/ Ponad 30 interwencji straży pożarnej
34 razy wyjeżdżali w ciągu ostatniej doby na Podkarpaciu strażacy do usuwania skutków opadów deszczu w regionie – poinformował w niedzielę oficer operacyjny podkarpackiej straży pożarnej Marcin Kusztyb.
Najwięcej zdarzeń zanotowano w powiatach przeworskim, łańcuckim i rzeszowskim.
"Nasze działania polegały głównie na pompowaniu wody z zalanych piwnic. W kilku przypadkach usuwano także połamane konary drzew" - powiedział Kusztyb.
Dodał, że nikt nie został poszkodowany.
Jak zaznaczył, interwencji było znacznie mniej niż poprzedniej doby, kiedy zanotowano ich ponad 140.
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie przypomina, że w niedzielę w związku z przemieszczaniem się kulminacji fali wezbraniowej na Wiśle "wystąpi dalszy wzrost poziomu wody w strefie stanów wysokich".(PAP)
Autor: Alfred Kyc
kyc/ mok/