Lewis Pullman zagra główną rolę w ekranizacji „Miasteczka Salem” Stephena Kinga
Informację o dołączeniu Lewisa Pullmana do obsady filmu „Salem’s Lot” jako pierwszy podał portal „The Hollywood Reporter”. Pullman wcieli się w postać pisarza Bena Mearsa, który po latach wraca do swojego rodzinnego miasteczka, by napisać tu swoją najnowszą powieść. Będzie ona poświęcona tajemniczemu domowi, który przez miejscowych uważany jest za przeklęty. Tymczasem niedawno wprowadził się do niego mężczyzna, który – wiele na to wskazuje – jest wampirem.
Scenarzystą i reżyserem nowej ekranowej wersji książkowego „Miasteczka Salem” będzie Gary Dauberman. Praca z prozą Króla Horroru nie będzie dla niego niczym nowym. To właśnie on napisał scenariusz dwóch części świetnie przyjętej ekranizacji powieści „To” reżyserowanej przez Andy’ego Muschiettiego. Zdjęcia do „Salem’s Lot” mają rozpocząć się już we wrześniu w Bostonie.
Film „Salem’s Lot” powstanie dla studia New Line. Wyprodukują ją dla niego studia Atomic Monster i Vertigo. Obydwa stoją za największymi sukcesami kasowymi studia New Line. Pierwsze z nich, należące do Jamesa Wana i Michaela Cleara, wyprodukowało dla tej wytwórni serię filmów z uniwersum „Obecności”, które zarobiły w kinach na całym świecie ponad dwa miliardy dolarów. Scenariusze czterech produkcji z tego cyklu napisał właśnie Dauberman. Z kolei należące do Roya Lee studio Vertigo wyprodukowało „To”, którego pierwsza część zarobiła 700 milionów dolarów, stając się najbardziej kasowym horrorem wszech czasów.
Rola Bena Mearsa to szansa dla Lewisa Pullmana na przełom w karierze. Syna popularnego aktora Billa Pullmana („Dzień niepodległości”) można było dotychczas zobaczyć m.in. w łączącym gatunki „Źle się dzieje w El Royale” oraz u boku George’a Clooneya w serialu „Paragraf 22”. Na premierę czeka już „Top Gun: Maverick” z jego udziałem. (PAP Life)
kal/ gra/