Pomorskie/ Pijany 34-latek jechał motorowerem bez kasku ze skrzynką piwa na baku
Jak powiedziała PAP we wtorek oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie Anna Filar, w weekend mężczyźnie postawiono w tej sprawie zarzuty.
Do samego zatrzymania 34-latka doszło wieczorem w piątek 13 sierpnia.
"Policjanci patrolujący rejon Benowa w gminie Ryjewo zauważyli mężczyznę, który jechał motorowerem bez kasku ochronnego, dodatkowo trzymał kierownicę jedną ręką, a na baku miał skrzynkę piwa. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać motorowerzystę do kontroli drogowej" - dodała Anna Filar.
Policjanci jadąc za motorowerzystą oznakowanym radiowozem, włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe i żądali zatrzymania się. Kierowca jednak nie chciał się zatrzymać, przyspieszył i próbował uciec w stronę lasu.
Funkcjonariusze po kilku minutach zatrzymali motorowerzystę.
Już po zatrzymaniu okazało się, że 34-latek był pijany, miał zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów oraz był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności.
Dodatkowo, zatrzymany mężczyzna próbował wprowadzić policjantów w błąd podając fałszywe dane osobowe.
34-latek odpowie za popełnione przestępstwa. Za jazdę po pijanemu będąc wcześniej prawomocnie skazanym za takie samo przestępstwo grozi do 5 lat więzienia.
Taka sama kara grozi za ucieczkę z miejsca kontroli drogowej. Dodatkowo mężczyzna odpowie za wprowadzanie policjantów w błąd co do swojej tożsamości.(PAP)
Autor: Krzysztof Wójcik
kszy/ mark/