Wrocławski szpital jest szóstym ośrodkiem medycznym w Polsce, który może wykonywać transplantacje serca. Pozytywną decyzję w tej sprawie resort zdrowia wydał na początku lutego br., a już trzy tygodnie później, 25 lutego, przeprowadzono tu pierwszy przeszczep. Nowe serce otrzymał wówczas 26-letni mężczyzna. Od tego czasu zespół specjalistów z wrocławskiego szpitala przeprowadził już 22 udane transplantacje.

„Zakładaliśmy, że w pierwszym roku wykonamy około 20 transplantacji, jak widać wykonamy ich znacznie więcej. Dlatego zdecydowaliśmy się na powiększenie naszego zespołu kardiochirurgów o kolejnego znakomitego fachowca” – powiedział prof. Piotr Ponikowski, rektor Uniwersytetu Medycznego, dyrektor Instytutu Chorób Serca USK.

Dwudziesty pacjent, pan Andrzej, otrzymał informację o przeszczepie w dniu swoich 64. urodzin. „Jak mówił po operacji, w tym dniu narodził się na nowo. W przypadku dwóch kolejnych transplantacji wykonaliśmy je tego samego dnia, jedna po drugiej” - mówił prof. Michał Zakliczyński, kierownik Kliniki Transplantacji Serca i Mechanicznego Wspomagania Krążenia USK.

Jak podkreślił, każda transplantacja to walka z czasem, bo z uwagi na stan zdrowia, wielu pacjentów nie może już opuszczać szpitala. „Przeszczepienia wykonuje się wtedy, gdy są dawcy, dlatego naszym moralnym obowiązkiem jest skorzystać z sytuacji, kiedy narząd jest zgłoszony do pobrania. Nieocenioną pomoc niesie nam policja, gdy trzeba przetransportować narząd z dalszych rejonów Polski” – wskazał. (PAP)

Autorka: Agata Tomczyńska

ato/ pad/