Tokio/piłka nożna - finalistki poprosiły o zmianę godziny meczu
"Jestem w kontakcie z FIFA i dzisiaj wysłałam do niej pismo, na razie tak wygląda sytuacja. Chodzi przede wszystkim o zdrowie zawodniczek. Jest duża różnica pomiędzy grą w południe a wieczorem, jesteśmy bardzo narażone na upał" - powiedziała kierowniczka szwedzkiego zespołu Marika Domanski Lyfors.
Szwedzka Federacja Piłkarska (SvFF) zwróciła się w tej sprawie także do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, a Kanada zajęła takie samo stanowisko.
"Jeśli będzie trzeba grać o 11, to będziemy na to przygotowane, ale oczywiście byłoby o wiele lepiej dla samego meczu, gdybyśmy mogły rozegrać go później. Kanada zgadza się z tą opinią" - podkreśliła Domanski Lyfors.
W czwartek o 17 lokalnego czasu (10 w Polsce) o brązowy medal powalczą drużyny USA i Australii.(PAP)
mm/ cegl/