Magdalena Lamparska zdradziła, jak się pracuje na planie ekranizacji powieści Blanki Lipińskiej
W połowie maja ogłoszono, że ruszają zdjęcia nie do jednego filmu na podstawie powieści Blanki Lipińskiej, a do dwóch i oba sequele powstają na zamówienie Netflixa. Producenci tych obrazów ujawnili, że w obsadzie tak jak w pierwszej części znaleźli się Anna Maria Sieklucka jako Laura, Michele Morrone jako Massimo oraz Magdalena Lamparska, która znowu wcieliła się w postać Olgi, najlepszej przyjaciółki Laury. Zapowiedzieli również, że na ekranie zobaczymy także Simone Sussinę, który zagra nowego bohatera – Nacho.
Przygoda Lamparskiej na tym planie filmowym właśnie się zakończyła, o czym aktorka poinformowała w najnowszym wpisie na Instagramie. Z tonu jej wpisu wynika, że nie tylko świetnie się czuła, odgrywając rolę swojej bohaterki, ale także bardzo zaprzyjaźniła się z innymi aktorami: „Ta niesamowita podróż dla mnie właśnie się kończy. Teraz niecierpliwie czekam na filmy” – napisała Lamparska obok zdjęcia z planu i podziękowała wszystkim osobom, z którymi pracowała w czasie kręcenia sequeli, między innymi Blance Lipińskiej, reżyserowi Tomaszowi Mandesowi, producentce Ewie Lewandowskiej i aktorom grającym główne role. Aktorka na pożegnanie upiekła także dla ekipy ciasta z owocami. Koleżankę z planu czule pożegnali Anna Maria Sieklucka i Simone Sussina, zostawiając pod jej postem pełne komplementów komentarze.
Dla Magdaleny Lamparskiej rola Olgi była niemałym wyzwaniem. W wywiadach zdradziła, że początkowo, wcielając się w tę postać, czuła spory dyskomfort, bo jej bohaterka jest totalnym przeciwieństwem jej samej. Ponadto wygląd tej postaci wymagał od Lamparskiej sporej charakteryzacji. Jednak popularność, jaką dała jej rola w ekranizacjach Blanki Lipińskiej, warta była tych poświęceń.
Natomiast sama pisarka, która jest współautorką scenariuszy, przed rozpoczęciem zdjęć zapowiadała, że w kolejnych dwóch częściach erotycznych przygód Laury i Massimo na widzów czeka kilka niespodzianek, ale jedna rzecz będzie w nich niezmienna: „Będzie seks, seks i jeszcze więcej seksu” – napisała w jednym z postów na temat nowych filmów Lipińska. Choć równocześnie wiadomo, że w scenariuszach kontrowersyjne treści z obu powieści zostaną nieco złagodzone.
Współpraca Blanki Lipińskiej z Netflixem przy ekranizacjach kolejnych jej powieści to efekt ogromnego sukcesu, jaki odniósł jej pierwszy film „365 dni” na tej platformie. W 2020 roku, gdy produkcja pojawiła się wśród propozycji Netflixa, błyskawicznie stała się hitem na całym świecie.
Produkcja dwóch nowych filmów rozpoczęła się w maju w Polsce, a następnie po kilku tygodniach przeniosła się do Włoch. Oba filmy kręcone są razem, a ich premiera na Netflixie jest zaplanowana na 2022 rok. (PAP Life)
ina/ moc/