Marwis.pl Falubaz Zielona Góra - Fogo Unia Leszno 44:46. Pierwszy mecz zakończył się zwycięstwem Unii 54:36. Punkt bonusowy dla Unii.

Punkty:

Marwis.pl Falubaz Zielona Góra: Max Fricke 12 (2,2,3,3,2), Piotr Protasiewicz 10 (2,2,2,2,2), Patryk Dudek 9 (2,3,3,1,0), Matej Zagar 7 (3,1,0,0,3), Jakub Osyczka 2 (1,0,1), Damian Pawliczak 2 (1,1), Mateusz Tonder 1 (0,1), Nile Tufft 1 (d,0,1).

Fogo Unia Leszno: Piotr Pawlicki 14 (3,3,3,2,3), Emil Sajfutdinow 8 (1,1,2,3,1), Damian Ratajczak 8 (3,3,2,0,0), Janusz Kołodziej 7 (1,2,1,3,0), Jason Doyle 7 (1,3,d,2,1), Kacper Pludra 2 (2,u,0), Szymon Szlauderbach 0 (0,0).

Najlepszy czas dnia uzyskał Patryk Dudek - 58,28 s - w szóstym wyścigu. Sędzia: Piotr Lis (Lublin). Widzów ok. 6 tys.

Mecz pierwotnie miał odbyć się w niedzielę, ale deszczowa aura uniemożliwiła jego rozegranie. W poniedziałek pogoda już sprzyjała żużlowcom, a kibice mogli obejrzeć ciekawą rywalizację, trzymającą w napięciu do ostatniego okrążenia 15. biegu.

Przed spotkaniem oba zespoły miały różne cele. Falubaz wygrywając z mistrzem Polski, zapewniłby sobie utrzymanie się w ekstralidze bez względu na wyniki ostatniej kolejki. Leszczynianie z kolei chcieli przypieczętować awans do rundy play off.

Zielonogórzanie udanie rozpoczęli mecz, bowiem 38-letni Matej Zagar z 46-letnim Piotrem Protasiewiczem wygrali 5:1 ze znacznie młodszą parą gości Szymon Szlauderbach, Emil Sajfutdinow. Później było już gorzej dla miejscowych; wyścig młodzieżowy podwójnie wygrali leszczynianie, a w kolejnych dwóch biegach było 4:2 dla Unii, która po pierwszej serii prowadziła 14:10.

Niewielka przewaga leszczyńskiego zespołu utrzymywała się dość długo. W zespole Piotra Barona pierwsze skrzypce grał Piotr Pawlicki, który tylko w 13. wyścigu przyjechał drugi, za plecami Maxa Fricke. Fantastyczną pierwszą część meczu miał młodzieżowiec Damian Ratajczak, który w trzech startach zanotował osiem punktów. Także pozostali zawodnicy dokładali punkty. W ekipie gospodarzy solidnie prezentowali się Protasiewicz, Fricke i Patryk Dudek, ale było też sporo "dziur" w składzie.

Prawdziwe emocje żużlowcy obu drużyn zafundowali kibicom w końcówce meczu. Leszczynianie zwiększyli przewagę do sześciu punktów (36:30), ale w 13. wyścigu Dudek z Fricke zmniejszyli straty do czterech.

W kolejnym pojedynku Matej Zagar z Protasiewiczem pierwsi wyszli spod taśmy i pewnie pokonali Jasona Doyle'a i Janusza Kołodzieja 5:1. Po raz pierwszy od drugiego biegu pojawił się wynik remisowy (42:42), który tak naprawdę dla obu drużyn był korzystny, a zdobywając jeden punkt Falubaz miałby niemal pewne utrzymanie.

Ostatni wyścig miał niesamowity przebieg, prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Najpierw był remis 3:3, potem ostatni w stawce Sajfutdinow minął Dudka i to goście jechali po pełną pulę. Pawlicki musiał odpierać ataki Fricke'a, a Dudek nie odpuszczał Rosjaninowi, bo jego punkt mógłby być na wagę złota. Na linii mety przegrał o grubość opony i to drużyna z Wielkopolski mogła cieszyć się z minimalnego zwycięstwa.

Unia jest już pewna udziału w play off, a jeśli wygra za trzy punkty z Motorem Lublin na zakończenie fazy zasadniczej, zajmie trzecie miejsce. Falubazowi z kolei w oczy zajrzało widmo spadku. W ostatniej kolejce zielonogórzanie pojadą do lidera Betardu Sparty Wrocław, gdzie o punkty będzie niezwykle trudno. Z kolei ich najgroźniejszy rywal w walce o uniknięcie degradacji, ZooLeszcz DPV Logistic GKM Grudziądz, w 14. kolejce gościć będzie Eltrox Włókniarz Częstochowa i w przypadku jakiegokolwiek zwycięstwa, pozostanie w ekstralidze. (PAP)

autor: Marcin Pawlicki

lic/ cegl/