Jak informuje portal NOS Rutunga przebywał w Niderlandach od 2000 roku, gdzie starał się o azyl. W 2003 roku urząd imigracyjny (IND) cofnął mu pozwolenie na pobyt i od tego czasu przebywał on w Holandii nielegalnie.

W 2019 roku Rutunga został zatrzymany przez policję i aresztowany. Rwandyjska prokuratura wystąpiła o jego ekstradycję. 4 maja sąd apelacyjny w Hadze wyraził na to zgodę i w poniedziałek samolot z podejrzanym wyleciał z lotniska w Amsterdamie do Kigali.

Rutunga został oskarżony w Kigali o udział w ludobójstwie, współudział w zabijaniu oraz zbrodnie przeciwko ludzkości. Dziennik "NRC Handelsblad" podaje, że podczas ludobójstwa Tutsi w 1994 roku miał on zlecić zamordowanie ponad 1000 osób na terenie instytutu rolniczego, którym kierował.

„To ważny wkład w globalne wysiłki na rzecz walki z bezkarnością” – napisał w oświadczeniu opublikowanym na Twitterze rzecznik rwandyjskiej prokuratury krajowej Faustin Nkusi.

Do ludobójstwa w Rwandzie doszło w 1994 roku. Po zabójstwie prezydenta kraju Juvanala Habyarimana żołnierze i milicje Hutu rozpoczęły rzeź mniejszości Tutsi. W ciągu 100 dni zamordowano prawie 800 tys. osób.

Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)

apa/ fit/ ap/