Ziobro: Fundusz Sprawiedliwości pomógł już stu kilkudziesięciu szpitalom (krótka)
We wtorek w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym im. prof. Adama Grucy w Otwocku odbyło się uroczyste oddanie do użytku specjalistycznego sprzętu medycznego zakupionego dzięki Funduszowi Sprawiedliwości.
W wydarzeniu wziął także udział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który dziękował całemu personelowi medycznemu otwockiego szpitala za ich pracę na rzecz pacjentów. "Wy czynicie dobro, bo te urządzenia byłby niczym, gdyby nie wasze kompetencje i umiejętności" - mówił do pracowników szpitala.
"Sprzęt - pomocny. I dobrze. Ale najważniejsze, że trafia w najlepsze ręce, tych, którzy potrafią z niego skorzystać dla dobra pacjentów i ludzi cierpiących" - podkreślał minister. Przyznał również, że czuł satysfakcję, kiedy w okresie wzmożonej pandemii przeczytał w mediach, że w szpitalu dokonano replantacji ręki.
"To jest takie przekonanie i poczucie, że można przykładać rękę do czynienia dobra, dobra przez tych, którzy to bezpośrednio - dzięki swoim umiejętnościom i kwalifikacjom - mogę uczynić" - mówił.
Ziobro zwracał równocześnie uwagę na symboliczny wymiar płynący z tej pomocy. Podkreślał, że Fundusz Sprawiedliwości powstał z myślą, aby zło przekuwać w dobro. "Środki, które uzyskuje Fundusz Sprawiedliwości pochodzą od osób skazanych, którzy popełnili jakieś zło, ale poprzez wpłaty na ten fundusz, mogą potem przekazywać te środki na działania, które służą dobru" - mówił minister.
"Fundusz w skali kraju pomógł już stu kilkudziesięciu szpitalom i przeznaczył w ramach swoich środków kwotę ponad 50 mln zł na rozmaite urządzenia" - poinformował. (PAP)
Autor: Daria Kania
dka/ robs/