Radio Opole » Kraj i świat
2021-07-25, 16:50 Autor: PAP

Tokio/pływanie - Majchrzak: każdy z nas zostawił serducho w basenie

Polska sztafeta 4x100 m stylem dowolnym mężczyzn nie zdołała awansować do finału igrzysk w Tokio, ale pływacy byli z siebie zadowoleni. "Każdy z nas zostawił serducho w basenie. Na pocieszenie mamy rekord Polski" - zaznaczył Kacper Majchrzak.

Biało-czerwoni - którzy popłynęli w składzie: Karol Ostrowski, Kacper Majchrzak, Konrad Czerniak i Jakub Kraska - uzyskali czas 3.13,88. Dało im to 11. miejsce. Nie pozwoliło im to więc na awans do finału, ale ustanowili rekord kraju, a dodatkowo pierwszy z zawodników zanotował najlepszy wynik w karierze - 48.67.


"Nasze ambicje były dużo, dużo większe. Cieszymy się z rekordu Polski, bo nikt z kraju jeszcze tak szybko nie pływał jak my tutaj w tym składzie, ale były ogromne apetyty na awans do finału. Nie możemy mieć do siebie wielkich pretensji, bo daliśmy z siebie 100 procent, Szkoda jednak, że nie znajdziemy się w porannej sesji finałowej" - zaznaczył Kraska.


Majchrzak z kolei dodał, że jest dumny z kolegów ze sztafety.


"Każdy z nas zostawił serducho w basenie. Dał z siebie tyle, ile mógł i ile miał. Zdrowia trochę poszło. Niestety, finału nie ma, ale jest rekord Polski na pocieszenie. Ale mimo wszystko myślę, że to dobry prognostyk, dobrze rozpoczęliśmy igrzyska. Teraz będziemy konsekwentnie szli do przodu i na pewno powalczymy jeszcze o coś więcej niż tylko rekordy Polski. Mam tutaj na myśli finały i półfinały indywidualnie. Zobaczymy, co los da, ale na pewno będziemy walczyli do końca" - zadeklarował.


Kraska stwierdził, że biało-czerwoni nie motywowali się dodatkowo myślą, iż startują pierwszego dnia olimpijskiej rywalizacji na basenie w Tokio.


"Dodatkowej presji staramy się sobie nie narzucać. To igrzyska i adrenaliny przed startem i tak wystarczy. Ale fajnie jest dobrze zacząć. To też daje kopa dla całej reprezentacji" - przyznał.


W ostatnich tygodniach polscy pływacy przebywający w stolicy Japonii nie mieli łatwego czasu. Za sprawą błędów proceduralnych ich sześcioro kolegów i koleżanek, którzy także brali udział w ślubowaniu, a potem przebywało w wiosce olimpijskiej, straciło szansę na występ w igrzyskach. Pozostali na miejscu zawodnicy mocno przejęli się ich losem. Musieli jednak także skupić się potem na powrocie do własnych przygotowań do startu.


"Na pewno gdzieś tam to w głowie zostało. Staraliśmy się to przekuć w dodatkową motywację do startu i tego się trzymamy" - podkreślił Majchrzak.


Czerniak podziękował w imieniu własnym i kolegów rodzinom, najbliższym i kibicom za poświęcenie, z jakim się wiąże śledzenie na żywo zmagań w Tokio.


"Dziękujemy im za wsparcie, że trzymali kciuki i wstawali lub będą wstawać wcześnie rano, aby nas dopingować" - zaznaczył.


Podczas tych igrzysk nietypowo finały odbywać się będą podczas porannych sesji.


"Jest to zrobione pod +prime time+ w USA. W tamtejszej telewizji pływanie ma dużą oglądalność, a reprezentacja tego kraju jest bardzo silna" - wyjaśnił Majchrzak.


Z Tokio Agnieszka Niedziałek (PAP)


an/ co/


Kraj i świat

2024-07-25, godz. 15:20 Paryż - francuska stolica spełnieniem marzeń polskich debiutantów olimpijskich Igrzyska olimpijskie dla większości sportowców to najważniejsza impreza w zawodowej karierze. 'Spełnienie marzeń' - przyznają zgodnie polscy debiutanci… » więcej 2024-07-25, godz. 15:20 Sejm/ Bućko: członkowie państwowej komisji nie powinni pełnić funkcji biegłego sądowego Członkowie państwowej komisji nie powinni jednocześnie pełnić funkcji biegłego sądowego czy też profesjonalnego pełnomocnika - mówiła w czwartek w Sejmie… » więcej 2024-07-25, godz. 15:20 Paryż - mieszkańcy Gorzowa Wlkp. będą mogli wspólnie kibicować olimpijczykom W piątek (26 lipca) rozpoczną się Letnie Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Startuje w nich czterech zawodników z gorzowskich klubów. Ich zmagania i pozostałych… » więcej 2024-07-25, godz. 15:10 Świętokrzyskie/ Sobków stara się o odzyskanie praw miejskich Sobków w powiecie jędrzejowskim stara się o odzyskanie praw miejskich, które utracił w 1869 roku po upadku powstania styczniowego. Wójt gminy Tomasz Chaja… » więcej 2024-07-25, godz. 15:00 USA/ Trump: próba zamachu w Pensylwanii to skaza na reputacji Secret Service Największym błędem, jaki popełniła Secret Service 13 lipca, gdy doszło do próby zamachu na mnie, było pozwolenie mi na wejście na scenę; Secret Service… » więcej 2024-07-25, godz. 15:00 Senat uzupełnił porządek trwających obrad m.in. o nowelę przedłużającą ważność orzeczeń o niepełnosprawn… W czwartek Senat uzupełnił porządek trwających obrad m.in. o nowelizację ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych… » więcej 2024-07-25, godz. 14:50 Kraków/ MPK odrestaurowało autobus Scania CR111M znany z ulic miasta Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Krakowie odrestaurowało zabytkowy autobus Scania CR111M, który przez kilka lat był eksploatowany na ulicach miasta… » więcej 2024-07-25, godz. 14:50 Białystok/ Rozpoczyna się Podlaska Oktawa Kultur Potańcówką z muzyką kurpiowską - ale też tradycyjną z Meksyku i Azerbejdżanu graną na żywo - rozpocznie się w czwartek wieczorem Podlaska Oktawa Kultur… » więcej 2024-07-25, godz. 14:50 Włochy/ Meteorolodzy: kolejna fala upałów potrwa co najmniej do 10 sierpnia Nad Włochy nadchodzi kolejne uderzenie tzw. antycyklonu afrykańskiego Charon, który przyniesie następną falę upałów z temperaturami sięgającymi 40 stopni… » więcej 2024-07-25, godz. 14:40 Brazylia/ 50 mln dolarów odszkodowania za nielegalną wycinkę amazońskich lasów deszczowych Sąd w Brazylii zdecydował, że hodowca bydła Dirceu Kruger ma zapłacić odszkodowanie o równowartości 50 mln dolarów za zniszczenie ponad 5600 ha lasów… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »