O zbliżające się wybory Budka był pytany na czwartkowej konferencji w Rzeszowie.

"Ja mogę apelować o jak najwyższą frekwencję. Najsilniejszą bronią polskiej, ale też każdej demokracji są kartka wyborcza i długopis. To wy możecie tutaj w Rzeszowie rozstrzygnąć wynik wyborów już w pierwszej turze. Możecie wybrać swojego gospodarza i to wy zdecydujecie, kto nim będzie. Nie politycy z Warszawy, nie politycy ze Śląska, nie politycy, którzy przywożeni są tutaj w teczkach" - powiedział lider PO, zwracając się do rzeszowian.

Wyraził jednocześnie zadowolenie, że "samorządowego kandydata" licznie wspierają inni samorządowcy. W środę o głos dla Fijołka zaapelowali w Rzeszowie m.in. prezydenci: Warszawy, Łodzi, Poznania, Wrocławia, Lublina, Białegostoku, Chorzowa, Gdańska i Sopotu.

"Raz jeszcze chcę podkreślić, to wy jesteście najważniejsi, wy - mieszkańcy Rzeszowa wybieracie swojego gospodarza i nikt wam w tym nie pomoże, bo wy musicie głosować zarówno sercem, jak i rozumem. Jedyne, o co będę apelował, to o jak najwyższą frekwencję, dlatego że świętem demokracji powinny być każde wybory" - podkreślał Budka.

Dodał, że samorząd i samorządowcy są wtedy mocni, jeśli mają "wielkie poparcie społeczne". "I jako szef Platformy Obywatelskiej zawsze będę podkreślał, że w DNA Platformy Obywatelskiej jest silny samorząd, decentralizacja, oddawanie spraw mieszkańcom" - zaznaczył polityk.

Przedterminowe wybory w Rzeszowie muszą odbyć się w związku z tym, że rządzący miastem od 2002 r. Tadeusz Ferenc złożył rezygnację 10 lutego po tym, gdy przeszedł COVID-19. Wybory mają się odbyć w najbliższą niedzielę, 13 czerwca.

W wyborach startują: wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, popierana przez Prawo i Sprawiedliwość i rzeszowski region NSZZ "Solidarność" wojewoda podkarpacki Ewa Leniart; wiceprzewodniczący rady miasta i szef klubu Rozwój Rzeszowa Konrad Fijołek, którego popierają m.in. KO, Lewica, PSL i Ruch Polska 2050, oraz poseł Konfederacji Grzegorz Braun.(PAP)

autorzy: Marta Rawicz, Agnieszka Pipała

mkr/ api/ itm/