Radio Opole » Kraj i świat
2021-06-10, 07:50 Autor: PAP

Ekstraklasa piłkarek ręcznych – trenerka Karkut: zespół był głodny sukcesu (wywiad)

"Zespół był głodny sukcesu i dziewczyny były przekonane, że mogą ten sukces osiągnąć. To duża siła, która prowadziła nas przez cały sezon” – przyznała w rozmowie z PAP trenerka piłkarek ręcznych Zagłębia Lubin, które w zakończonych rozgrywkach zdobyły dublet – mistrzostwo i Puchar Polski.

PAP: Na drugie mistrzostwo Polski czekała pani równe dziesięć lat. W tym czasie było siedem wicemistrzostw kraju i cztery Puchary Polski. Kamień spadł z serca, kiedy w końcu przyszło złoto?


Bożena Karkut: Czy to jako zawodniczka, czy trenerka zawsze sobie stawiałam najwyższe cele, bo tylko wtedy można coś osiągnąć. Teraz było tak samo, ale z tą różnicą do poprzednich lat, że nasze zwycięstwa były przekonujące i przewaga punktowa w tabeli rosła. Kamień z serca spadł, ale z tego powodu, że od meczu z Perłą Lublin, kiedy zdarzyły się słynne już „20 minut do zera”, to nic innego nie słyszałem tylko złoto i złoto. A grania było przecież jeszcze bardzo dużo. To było ciężkie, bo nikt nie przyjmował już innego scenariusza dla nas. Cały czas trzeba było być czujnym, czasami prostować zespół, aby nie pomyślał, że mamy już mistrzostwo. Kiedy już przypieczętowałyśmy to złoto, to rzeczywiście była ulga.


PAP: Ten mecz z Perłą Lublin był tym kluczowym, kiedy zespół uwierzył w swoją moc?


B.K.: Perła gubiła punkty, ale każdy wiedział, że to mocny zespół. Myślę jednak, że ten mecz z nami zdemolował je mentalnie, a nas podniósł i sprawił, że zespół uwierzył jeszcze mocniej w siebie. Lublin później się podniósł, zaczął odrabiać straty w tabeli, ale na mecze z nami już się nie podniósł. Pięć pojedynków i wszystkie na naszą korzyść. Były też takie mecze, które nam się nie układały, a mimo wszystko potrafiłyśmy w ostatnich pięciu minutach rozstrzygnąć je na naszą korzyść. To budowało zespół i wskazywało, że ten sezon będzie nasz.


PAP: Podobnie jak 10 lat temu mistrzostwo zostało poparte zdobyciem Pucharu Polski. Teraz jednak złote medale zostały przypieczętowane dosyć wcześnie, a tu trzeba było jeszcze kilka tygodni utrzymać mobilizację na finał pucharu.


B.K.: Każdy chyba trener w takiej sytuacji by się bał, że nastąpi rozluźnienie, z którego później trudno wyjść. Niby porażka jedna czy druga nie miały już znaczenia, ale obawiałam się, że jedna zapoczątkuje całą serię. Miałyśmy więc złoto, ale cały czas była ciężka praca. Zespół jednak zadeklarował, że chce wygrać wszystko do końca sezonu i to było dobre, mocno nam pomogło. Nie nastąpiło rozluźnienie i mamy dwie korony.


PAP: To pragnienie ciągłego wygrywania było największą siłą Pani zespołu?


B.K.: Miałyśmy w zespole zawodniczki, które znały już smak sukcesu w innych klubach. Ale większość tego smaku nie znała. Kinga Grzyb, która jest już legendą polskiej piłki ręcznej, nigdy wcześniej nie zdobyła mistrzostwa kraju. Zespół był więc głodny sukcesu i dziewczyny były przekonane, że mogą ten sukces osiągnąć. To była duża siła, która prowadziła nas przez cały sezon.


PAP: Sytuacja się zmieniła, bo zespół jest już syty, a jak mawiał słynny piłkarski trener Argentyńczyk Marcelo Bielsa: trzeba wtedy zachować znacznie większą czujność.


B.K.: Potwierdzam. Mawiam, że jak jest za dobrze, to jest źle. Od razu mi się włącza lampka i wiem, że muszę być jeszcze bardziej czujna. Wiem, że kolejny sezon będzie znacznie trudniejszy. Mówię dziewczynom, że grałam do 40. roku życia i ciągle się uczyłam. Chcę w ten sposób im pokazać, że nawet jak już mają te medale, to mogą, a nawet muszą się dalej rozwijać indywidualnie. Jeżeli ktoś powie, że już umie wszystko, to niech powiesi buty na kołku. I jeszcze jedno – każdy medal smakuje inaczej, bo do każdego wiedzie inna droga, inne mecze, emocje.


PAP: Rozumiem, że myśli już pani o kolejnym sezonie, chodzi o transfery, ewentualne ruchy kadrowe.


B.K.: O tym zaczyna się myśleć już w grudniu, a nawet listopadzie. Trochę mi się to nie podoba, bo jeszcze jeden sezon trwa, a już wiadomo, że dana zawodniczka zmieni zespół i później gra przeciwko przyszłej swojej drużynie i jak jej nie wyjdzie mecz, to padają stwierdzenia, że specjalnie zagrała słabiej. Jakieś trzy lata temu postanowiliśmy, że będziemy przede wszystkim stawiać na krajowe zawodniczki – reprezentantki, albo przyszłe reprezentantki. Oczywiście jak trafi się taka perełka jak Patricia Matieli, to skorzystamy. Chcemy jednak przede wszystkim promować polskie zawodniczki i tegoroczne transfery będą realizacją tego planu.


PAP: To na koniec pytanie o europejskie puchary – Zagłębie pokaże się na arenie międzynarodowej?


B.K.: W Lidze Mistrzyń grają zespoły z krajów sklasyfikowanych na pierwszych sześciu miejscach w Europie. My jesteśmy na 11. Pozostaje nam Liga Europy. Z deklaracji firm nas wspierających wynika, że wystartujemy. To duże wyzwanie sportowe, ale przede wszystkim finansowe, bo to nie piłka nożna, gdzie się zarabia na grze w europejskich pucharach. Cieszę się, bo kontakty międzynarodowe rozwijają zespół i już mogę zadeklarować, że w naszym stylu mierzymy wysoko.


Rozmawiał: Mariusz Wiśniewski (PAP)


marw/ co/


Kraj i świat

2024-07-28, godz. 16:20 Straż pożarna: ponad 1300 zgłoszeń dot. skutków wiatru i ulew, jedna ofiara śmiertelna W całym kraju strażacy odebrali do godz. 15 ponad 1300 zgłoszeń dotyczących gwałtownych wiatrów i silnych opadów - poinformował PAP rzecznik komendanta… » więcej 2024-07-28, godz. 16:10 Paryż/kolarstwo górskie - wyścig kobiet (wyniki) Wyniki wyścigu kobiet w kolarstwie górskim: 1. Pauline Ferrand-Prevot (Francja) 1:26.02 2. Haley Batten (USA) strata 2.57 min 3. Jenny Rissveds (Szwecja)… » więcej 2024-07-28, godz. 16:10 2. Ekstraliga żużlowa - 13. kolejka (tabela) Wyniki meczów 13. kolejki i tabela 2. Ekstraligi żużlowej: 2024-07-27:Arged Malesa Ostrów Wlkp. - Cellfast Wilki Krosno 55:33 Texom Stal Rzeszów - #OrzechowaOsada… » więcej 2024-07-28, godz. 16:10 Łódź/ Podczas wichury drzewo przygniotło rowerzystkę, kobieta zginęła 61-letnia kobieta zginęła przygnieciona drzewem, które spadło na nią podczas podmuchu wiatru w Łodzi przy ul. Skrzydlatej. Mimo próby resuscytacji rowerzystki… » więcej 2024-07-28, godz. 16:10 Dolnośląskie/ Po wypadku nieprzejezdna droga krajowa nr 5 Po zderzeniu trzech aut osobowych nieprzejezdna jest w niedzielę droga krajowa nr 5 między Strzegomiem i Kostomłotami (Dolnośląskie). W wypadku ranne zostały… » więcej 2024-07-28, godz. 16:10 Grecja/ Premier: złoto w organizacji otwarcia Igrzysk Olimpijskich wciąż należy do nas Organizatorzy Igrzysk Olimpijskich w Paryżu chcieli zrobić coś odmiennego, ale uważam, że złoto w kategorii otwarcia zawodów wciąż należy do Grecji -… » więcej 2024-07-28, godz. 16:00 Paryż/siatkówka - Polska - Japonia 3:1 (opis) Polskie siatkarki pokonały w Paryżu Japonię 3:1 (20:25, 25:22, 25:23, 28:26) w swoim pierwszym meczu grupy B turnieju olimpijskiego. W kolejnym spotkaniu zespół… » więcej 2024-07-28, godz. 16:00 2. Ekstraliga żużlowa - ROW - Polonia 41:48 Innpro ROW Rybnik - Abramczyk Polonia Bydgoszcz 41:48. Punkt bonusowy zdobyła Polonia, która pierwszy mecz u siebie wygrała 61:29. Punkty: Innpro ROW Rybnik:… » więcej 2024-07-28, godz. 16:00 Paryż/kolarstwo górskie - triumf Francuzki Ferrand-Prevot, 27. miejsce Goryckiej Francuzka Pauline Ferrand-Prevot zdobyła złoty medal igrzysk w jedynej w programie olimpijskim konkurencji kolarstwa górskiego - cross-country. Paula Gorycka… » więcej 2024-07-28, godz. 16:00 Pomorskie/ Zakończyły się utrudnienia na DK 22 po zderzeniu czterech aut (aktl.) Zakończyły się utrudnienia na drodze krajowej nr 22 między Człuchowem a Chojnicami. W niedzielę po południu w miejscowości Rychnowy (pow. człuchowski)… » więcej
11121314151617
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »