Senat debatował w czwartek nad nowelizacją ustawy o Służbie Zagranicznej. W środę nowelą, która rząd skierował do parlamentu w trybie pilnym, zajmował się senacka Komisja Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej. Komisja poparła ustawę przyjmując jednocześnie poprawkę, która wykreśla większość zapisów noweli, pozostawiając jedynie ten dotyczący m.in. ochrony praw kobiet w ciąży.

Chodzi o zapis, zgodnie z którym nieobecność z tytułu choroby przypadającej w czasie ciąży, urlopu macierzyńskiego, urlopu ojcowskiego, urlopu rodzicielskiego, urlopu na zasadach urlopu macierzyńskiego, trwająca nieprzerwanie nie dłużej niż 182 dni w okresie każdego roku kalendarzowego, nie stanowi czasowej niemożności wykonywania obowiązków służbowych w placówce zagranicznej.

Wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka (Lewica) przedstawiając w czwartek w Senacie stanowisko komisji podkreśliła, że nowela m.in. rozszerza na kolejne grupy pracowników Służby Zagranicznej zawartą w pierwotnej ustawie zasadę wygaszania stosunku pracy wobec osób, które przekroczyły 65 rok życia.

"Aktualne pozostają wszystkie uwagi, które odnośnie tego rozwiązania przedstawiała komisja poprzednio" - oświadczyła senator Lewicy. Jak dodała, mechanizm automatycznego wygaśnięcia stosunku pracy dla pracowników, którzy ukończyli 65 lat, pozostaje w szczególności w sprzeczności z prawem europejskich oraz prawem polskim, co potwierdzają m.in. wyroki Sądu Najwyższego. Wskazała też na negatywną opinię o takim rozwiązaniu przedstawionym przez NSZZ „Solidarność” Pracowników Służby Zagranicznej.

Morawska-Stanecka poinformowała, że Komisja Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej spośród zmian wprowadzonych nowelą zaakceptowała jedynie tę dotyczącą nieobecności z tytułu urlopu macierzyńskiego. "Inne zmiany zostały usunięte" - dodała.

Wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk, przedstawiając stanowisko rządu, podkreślił, że kwestia, którą "najbardziej eksponowała wicemarszałek Morawska-Stanecka", dotycząca konsekwencji ukończenia przez pracownika Służby Zagranicznej 65 lat, nie jest objęta zakresem nowelizacji. Jak dodał, są to kwestie ujęte w ustawie pierwotnej.

Wawrzyk zaznaczył, że wykreślenie z noweli - jak zaproponowane zostało to w poprawce komisji - wszystkich wprowadzonych zmian, poza jedną dotyczącą urlopów, "ma w wielu punktach charakter antypracowniczy". "Dziwię się, że przedstawicielka Lewicy prezentuje antybrązowniczą poprawkę" - mówił wiceminister. Morawska-Stanecka odpowiadając na ten zarzut podkreśliła, że prezentowała stanowisko całej komisji, nie tylko własne.

Według wiceszefa MSZ zgłoszona przez senatorów poprawka do nowelizacji zakłada wykreślenie zapisów rozszerzających definicję rodziny. "W przypadku przyjęcia tej poprawki będziemy mieli część dzieci dyplomatów włączonych z pojęcia rodziny. Będą dwie kategorie dzieci: te które są objęte przywilejami wynikającymi z uprawnień przysługujących rodzinom dyplomatów i - jak zaproponowała pani marszałek - niektóre dzieci nie będą tymi przywilejami objęte" - mówił Wawrzyk. Zaznaczył, że chodzi o dzieci małżonka dyplomaty.

Podkreślił, że "w zasadzie wszystkie zmiany wprowadzone nowelizacją mają charakter propracowniczy i sprowadzają się do tego, by przywrócić równowagę i sprawiedliwość w ramach różnych kategorii pracowników".

"W imieniu rządu chciałbym negatywnie zaopiniować tę poprawkę jako poprawkę antypracowniczą" - oświadczył Wawrzyk.

Głosowanie nad nowelizacją odbędzie się w Senacie jeszcze w czwartek.

Prezydent Andrzej Duda podpisał na początku marca ustawę o służbie zagranicznej, która zakłada m.in. stworzenie nowej funkcji Szefa Służby Zagranicznej, zmianę naboru kadr do służby zagranicznej i możliwość powoływania przez głowę państwa odrębnych ambasadorów na placówkach dyplomatycznych. Ustawa wchodzi w życie trzy miesiące po ogłoszeniu jej w Dzienniku Ustaw, do czego doszło również na początku marca.

Nowela tej ustawy, która wprowadza m.in. definicję rodziny i rozszerza ochronę kobiet w ciąży, została przyjęty przez rząd w połowie maja i skierowana do prac parlamentarnych w trybie pilnym. Sejm uchwalił ją na posiedzeniu 20 maja br.

Zgodnie z nowelą nieobecność z tytułu choroby przypadającej w czasie ciąży, urlopu macierzyńskiego, urlopu ojcowskiego, urlopu rodzicielskiego, urlopu na zasadach urlopu macierzyńskiego, trwająca nieprzerwanie nie dłużej niż 182 dni w okresie każdego roku kalendarzowego, nie stanowi czasowej niemożności wykonywania obowiązków służbowych w placówce zagranicznej.

W noweli znalazła się też definicja "członka rodziny" pracownika służby zagranicznej. Według noweli będzie to: małżonek, dzieci własne, dzieci małżonka, przysposobione oraz inne dzieci wzięte na utrzymanie i wychowanie w ramach rodzin zastępczych w wieku do 18 lat, bądź będące w wieku określonym odrębnymi przepisami dotyczącymi zasiłków, a także osoby niepełnosprawne niezdolne do samodzielnej egzystencji, wymagające stałej opieki członka służby zagranicznej.

Ponadto w nowelizacji ustawy znalazł się przepis dotyczący zachowania do czasu zakończenia wykonywania obowiązków służbowych w placówce zagranicznej prawa do otrzymania dodatku cywilnego, w przypadku gdy pracownik służby zagranicznej w dniu wejścia w życie ustawy otrzymuje dodatek służby cywilnej z tytułu posiadanego stopnia służbowego.

Ustawa o służbie zagranicznej podpisana przez prezydenta zakłada m.in. oprócz utworzenia odrębnego stanowiska Szefa Służby Zagranicznej, zmianę struktury stopni dyplomatycznych. Najwyższym stopniem będzie minister-pełnomocny, a nie jak obecnie ambasador. Ustawa przewiduje też zmianę zasad naboru kandydatów do służby zagranicznej oraz udostępnienie archiwów MSZ obejmujących okres do 1990 r. Instytutowi Pamięci Narodowej. W myśl przyjętych poprawek dyplomata może być oddelegowany do Kancelarii Prezydenta; sam prezydent będzie mógł powoływać ambasadorów-specjalnych.(PAP)

autor: Marzena Kozłowska

mzk/ par/