Kultowy zespół Rage Against the Machine solidaryzuje się z Palestyńczykami
„Przemoc i okrucieństwa, których jesteśmy świadkami w Sheikh Jarrah, Al-Aksa i Okręgu Gazy to kontynuacja dziesięcioleci brutalnego apartheidu Izraela i brutalnej okupacji Palestyny. Jesteśmy po stronie narodu palestyńskiego, który opiera się temu kolonialnemu terrorowi we wszystkich jego formach” - głosi treść oświadczenia opublikowanego przez grupę Rage Against the Machine.
Nowa odsłona konfliktu palestyńsko-izraelskiego trwa od początku tego tygodnia, kiedy to bojownicy Hamasu wystrzelili setki rakiet w kierunku Izraela. W atakach tych zginęło co najmniej pięciu cywili, w tym dziecko. W odpowiedzi Siły Obronne Izraela przeprowadziły serię nalotów na Strefę Gazy. W efekcie tych działań, jak podała palestyńska służba medyczna, zginęło 35 osób, w tym 12 dzieci.
Zespół Rage Against the Machine tworzą: wokalista Zack de la Rocha, gitarzysta Tom Morello, basista Tim Commerford oraz perkusista Brad Wilk. Muzycy od początku istnienia grupy angażowali się politycznie. Najbardziej aktywnym w tej kwestii członkiem zespołu jest Tom Morello, który twierdzi, że muzycy i w ogóle artyści nie powinni ukrywać swoich poglądów politycznych, ponieważ właśnie oni mogą sobie pozwolić na wyrażanie opinii niepopularnych, a więc i nieobecnych w oficjalnych mediach.
Zespół w ubiegłym roku miał ruszyć w trasę koncertową, pierwszą od 2011 roku. Jeden z występów miał się odbyć w Polsce, w krakowskiej Tauron Arenie. Z powodu pandemii trasę tę przełożono na rok 2021, jednak w kwietniu okazało się, że fani muszą poczekać jeszcze rok, konkretnie do marca 2022 r. Na razie zaplanowano jedynie koncerty w USA. (PAP Life)
pba/ gra/