Łódź/ Policja bada okoliczności śmiertelnego wypadku niedaleko Opoczna
Nie są jeszcze znane przyczyny wypadku, do którego doszło we wtorek rano w miejscowości Zameczek na północny-zachód od Opoczna (woj. łódzkie). Zginął kierujący autem osobowym łodzianin - poinformowała rzeczniczka opoczyńskiej policji asp. sztab. Barbara Stępień.
Policja bada przyczyny i okoliczności porannego wypadku we wsi Zameczek w pobliżu Opoczna (Łódzkie). "Na razie nieznane są jeszcze dokładne przyczyny tragedii" - podała rzeczniczka.
"Policjanci wstępnie ustalili, że kierowca fiata doblo, z nieznanych przyczyn, na łuku drogi, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi uderzając w znak drogowy, a następnie w przydrożne drzewo" - relacjonowała Stępień. "Kierowca z ciężkimi obrażeniami ciała został przetransportowany do opoczyńskiego szpitala" - przekazała. "Niestety, pomimo wysiłków lekarzy 48-latek zmarł" - dodała.
Sprawę pod nadzorem prokuratora prowadzą opoczyńscy policjanci. (PAP)
Autor: Hubert Bekrycht
hub/ lena/