Książę William i książę Harry chcą wygłosić oddzielne przemówienia przy okazji odsłonięcia pomnika ich matki
Pomnik stanie w ogrodzie na tyłach Pałacu Kensington. Diana mieszkała w tej rezydencji zarówno w czasie małżeństwa z księciem Karolem, jak i po rozwodzie. Obecnie jest on rezydencją księcia Williama i jego żony Kate, a także kilkorga innych członków rodziny królewskiej. Twórcą pomnika jest brytyjski rzeźbiarz Ian Rank-Broadley, który jest też m.in. autorem portretów królowej Elżbiety II znajdujących się na wszystkich brytyjskich monetach. To William i Harry zlecili wykonanie pomnika.
„Bracia będą fizycznie razem na ceremonii, ale chcą wygłosić własne przemówienia. Można by pomyśleć, że wybiorą wspólne oświadczenie, ale tak nie jest. Każdy nalegał na przygotowanie własnego” – mówi informator dziennika „The Sun”, odnosząc się do uroczystości odsłonięcia pomnika, którą zaplanowano na 1 lipca. „Jest poważna obawa, że ich język ciała będzie sugerował, że nie wszystko jest w porządku i nie będą oni stanowić monolitu” – dodaje.
Według doniesień mediów, relacje między synami Diany pogorszyły się, gdy Harry wraz z żoną Meghan zrezygnowali z pełnienia oficjalnych funkcji w rodzinie królewskiej i przeprowadzili się do Los Angeles. Konflikt między braćmi pogłębił się po wywiadzie, jakiego Harry i Meghan udzielili Oprah Winfrey – nie szczędzili w nim cierpkich słów pod adresem Windsorów. Harry i William spotkali się po raz pierwszy od ponad roku na pogrzebie ich dziadka, księcia Filipa, w połowie kwietnia. Podczas uroczystości wymienili ze sobą kilka zdań. (PAP Life)
ag/ moc/