W oświadczeniu wydanym przez ten czołowy syndykat medyczny zjawisko masowego emigrowania pielęgniarek i pielęgniarzy oceniono jako jedno z największych w historii, a także nazwano mianem exodusu.

W liście otwartym skierowanym do szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen władze SITEU wskazały na brak w Portugalii polityki wspierającej pracowników pielęgniarstwa, a umowy zawierane z tą grupą zawodową kierownictwo syndykatu określiło jako śmieciowe.

Syndykat wskazał, że problemem w Portugalii jest nadmiar prywatnych instytucji "wysysających środki" z publicznej służby zdrowia i przywłaszczających sobie pieniądze należne personelowi medycznemu. To, zdaniem SITEU, sprawia, że pielęgniarki i pielęgniarze masowo emigrują z powodu niskich uposażeń na rodzimym rynku pracy.

“Wskutek tego zjawiska na 1000 osób przypada w Portugalii zaledwie 6,9 pracowników pielęgniarstwa. Z kolei średnia ta w Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) wynosi 9,3 pracowników” - napisał związek zawodowy.

Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)

zat/ ap/