Szef MON: na granicy z Białorusią priorytetem jest bezpieczeństwo (krótka3)
W środę premier Donald Tusk zapowiedział, że na granicy z Białorusią przywrócona zostanie strefa buforowa o szerokości "mniej więcej 200 metrów". Zgodnie z projektem MSWiA, obejmie ona 27 miejsc na Podlasiu, w tym 26 w powiecie hajnowskim. Samorządy z tego powiatu są zaniepokojone decyzjami rządu w sprawie ograniczenia przebywania na terenie przy granicy z Białorusią. Obawiają się strat finansowych w lokalnej turystyce.
W sobotę wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz został zapytany o ochronę biznesów mieszkańców strefy przygranicznej. "Myślimy o gospodarce, przez długi czas ci, którzy mieszkali przy granicy, żyli z granicy" - odpowiedział Kosiniak-Kamysz, który w sobotę odwiedził garnizon w Tomaszowie Mazowieckim (woj. łódzkie).
"Teraz musimy im zapewnić bezpieczeństwo, głęboko jestem przekonany, że budowa +Tarczy Wschód+ pozwoli im żyć z bezpieczeństwa granicy" - dodał. Zwrócił uwagę, że miejsca hotelowe, czy gastronomiczne obecnie są wykorzystywane przez wojsko i policję.
"Ważne są dla nas kontakty z władzami lokalnymi, ale priorytetem jest bezpieczeństwo" - powiedział wicepremier. (PAP)
bk/ jus/ ral/ js/