Sobolewski pytany w audycji Radia Wrocław o głosowanie ws. Funduszy Odbudowy powiedział, że jest "bardzo optymistycznie nastawiony". "Oprócz głosów Lewicy, oprócz głosów koła Polska 2050 Szymona Hołowni, to można powiedzieć, że szykują się kolejne. A być może jednak dojdzie do tego, że prawie w całości Sejm opowie się za ratyfikacją" - powiedział Sobolewski. Szef Komitetu Wykonawczego PiS w tym kontekście powołał się na wypowiedzi szefa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz posła KO Grzegorza Schetyny.

Sobolewski podkreślił przy tym, że jedyną "stroną, która nie pozostawiała suchej nitki" na Lewicy za zapowiedź poparcia ratyfikacji Funduszu Odbudowy jest PO pod przewodnictwem Borysa Budki. "Niektórzy nie zrozumieli, że tu nie ma miejsca na polityczne gierki, a interes Polski jest najważniejszy. Jeśli się nie można ponadto wznieść, to znaczy, że może czas odejść" - powiedział.

Polityk pytany o to, czy PiS zaakceptowało, że Solidarni Polska może nie zagłosować ws. ratyfikacji tak, jak koalicjant, odparł, że PiS "szanuje odmienne zdanie, ale jednak liczy na refleksję". "Może będzie to taki cud majowy, taka jutrzenka majowa, że jednak i tutaj przyjdzie opamiętanie, w cudzysłowie oczywiście, i zrozumienie sytuacji, w której w tej chwili jest Polska, jak i Europa walcząca z pandemią koronawirusa" - powiedział.

Sobolewski podkreślił, że "wbrew temu co ostatnio mówiono, że Zjednoczona Prawica nie ma rządowej większości, okazywało się, że ma większość w Sejmie". "Jesteśmy w trakcie rozmów, mam nadzieję, że niedługo będziemy mogli przedstawić +Polski Nowy Ład+, który będzie programem Zjednoczonej Prawicy i odpowiedzią jednocześnie na ten czas postcovidowy, a on jest związany też z Krajowym Planem Odbudowy. To jest 770 miliardów złotych rozłożonych na siedem lat. To jest potężny zastrzyk pieniędzy, które można wykorzystać na to, żeby zniwelować skutki pandemii koronawirusa w Polsce" - mówił.

Dodał, że PiS chce zaprezentować szczegóły "Nowego Ładu" jeszcze w maju.(PAP)

autor: Piotr Doczekalski

pdo/ godl/