Wojewoda Mazowiecki był w piątek gościem Telewizji Republika. Podczas rozmowy Konstanty Radziwiłł został zapytany m.in. o sytuację epidemiczną na Mazowszu. "Od ponad tygodnia liczba zachorowań i zajętych łóżek maleje. Możemy patrzeć z optymizmem na najbliższy czas" - powiedział Radziwiłł.

"W ciągu ostatniego tygodnia ubyło na Mazowszu około 140 zajętych łóżek covidowych. Wprawdzie jest to duża liczba, ale z ogólnej liczby prawie 4,5 tys., nadal stosunkowo niewielka. Ale ta tendencja utrzymuje się i powoli wydaje się, że stabilizuje się ta sytuacja, a nawet mamy taki mały spadek" - tłumaczył wojewoda.

Zaznaczył też, że na razie na Mazowszu nie jest planowana likwidacja łóżek covidowych. "Na pewno nie będziemy od razu likwidować miejsc dedykowanych pacjentom covidowym, bo cały czas jest ich bardzo dużo. W tej chwili mamy przygotowanych wszystkich miejsc prawie 6 tys. dla pacjentów covidowych. Tak jak powiedziałem ok. 4,5 tys. jest zajętych i to jest bezpieczny bufor, bo epidemia potrafi nas zaskakiwać, czego dowodziła w przeszłości" - mówił.

"Jeżeli chodzi o szczepienia, to trzeba powiedzieć, że z tym potencjałem punktów szczepień, które mamy w tej chwili na Mazowszu - ponad 900 - moglibyśmy szczepić znacznie więcej, gdyby były dostępne szczepionki, których jak wiadomo do Polski przychodzi za mało od producentów" - ocenił.

"Jednak jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że od maja będziemy mieć dwukrotnie więcej szczepionek, więc po analizie w najbliższym czasie uruchamiamy taką +falę+ punktów nie jak dotychczas szczepiących po kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt osób dziennie, ale dużo większe partie pacjentów" - wyjawił.

Wojewoda wskazał, że w mniejszych miastach będą to punkty szczepień powszechnych, które będą szczepiły co najmniej 200 osób dziennie, a w dużych miastach powyżej 50 tys. mieszkańców będą szczepić powyżej 500 osób dziennie.

"Takie punkty już w najbliższym czasie będą przygotowywane. A od przyszłego tygodnia taki pierwszy punkt na Mazowszu zostanie uruchomiony, jako pilotaż tego rozwiązania. To będą rozwiązania o tyle różne od dotychczasowych, że te punkty powstają nie tylko w szpitalach czy przychodniach, ale także w takich miejscach, które dotychczas nie miały nic wspólnego ze służbą zdrowia. To będą szkoły, hale sportowe, czy domy kultury" - dodał.

"Założenie jest takie, żeby wszyscy, którzy chcą się zaszczepić w ciągu najbliższych 25 tygodni, mogli być zaszczepieni i myślę, że to może być realne" - ocenił.

Poinformował też, że na Mazowszu "już jest ponad 1,2 mln osób zaszczepionych".(PAP)

Autor: Bartłomiej Figaj

bf/ jann/