Ponad 1300 motocyklistów w rajdzie weteranów
Motocykliści, podzieleni terytorialnie na kilkanaście mniejszych grup, przez cały maj będą odwiedzać miejsca pochówku żołnierzy i policjantów, którzy zginęli i zmarli w operacjach poza granicami państwa. Uczestnicy rajdu spotkają się także z najbliższymi poległych weteranów. Na mapie Polski wyznaczono 123 punkty, przez które przejadą motocykliści.
W pierwszym rajdzie, zorganizowanym w ubiegłym roku, wzięło udział ponad 300 mundurowych. W tym roku zgłosiło się o ponad 1000 chętnych więcej. Uczestnicy to przede wszystkim weterani zagranicznych misji, żołnierze, policjanci, strażacy, funkcjonariusze innych służb i pracownicy cywilni. Wojsko reprezentują wszystkie rodzaje sił zbrojnych: wojska lądowe, marynarka wojenna, wojska specjalne, siły powietrzne i wojska obrony terytorialnej.
"Rajd ma być także okazją do integracji środowiska weteranów w Polsce. Coraz więcej ludzi w mundurach zakochuje się w dwóch kółkach i czerpie korzyści mentalne, jakie niosą za sobą spotkania i jazda motocyklem. Może to być doskonały sposób na walkę ze stresem, samotnością, izolacją społeczną, a także forma reintegracji ze społeczeństwem" – zaznaczył płk Głuszczak.
Zwrócił też uwagę na edukacyjny walor rajdu, który ma upowszechniać wiedzę o działaniach żołnierzy czy funkcjonariuszy, którzy pełnili lub pełnią służbę poza granicami państwa. "Będzie popularyzował postawy patriotyzmu, otwartości wobec potrzeb i kooperacji ze społeczeństwem. Poprzez wspólne wyjazdy i spotkania motocykliści chcą propagować aktywne formy spędzania czasu wolnego, promować bezpieczną jazdę i zachęcać do wspólnych spotkań także poza rajdem" – zaznaczył dyrektor Centrum Weterana.
Zakończenie rajdu jest planowane na 29 maja – Dzień Weterana.
Od 1953 r. Polska brała udział w 92 operacjach, przez które przewinęło się ponad 115 tys. polskich żołnierzy, funkcjonariuszy innych służb i pracowników cywilnych. 121 żołnierzy i pracowników wojska zginęło lub zmarło na misjach.(PAP)
autor: Jakub Borowski
brw/ godl/