Ekstraklasa piłkarska – Stokowiec: mecze z beniaminkiem są bardzo trudne
W sobotę biało-zieloni zagrają na wyjeździe z Podbeskidzie Bielsko-Biała. We wrześniu w konfrontacji na własnym stadionie lechiści pokonali tę drużynę 4:0.
"Podbeskidzie w meczach rundy wiosennej zdobyło osiem punktów. To jest drużyna, która mocno pracuje, jest zdeterminowana i spodziewamy się kolejnego meczu walki" - ocenił Stokowiec.
Przyznał, że do niedawna słychać było uwagi i pretensje, Lechia "nie walczy, że brakuje determinacji". "Teraz to pokazujemy, trochę kosztem jakości" - zauważył.
"Na pewno będziemy chcieli dołożyć do tej walki i determinacji jeszcze więcej jakości w ofensywie, bo stać nas na to. Cieszę się, że dochodzą kolejni zawodnicy, jak Bartek Kopacz czy Zlatan Alomerovic. Jedziemy na pewno skoncentrowani i pamiętamy, że odnieśliśmy już trzy zwycięstwa i chcemy więcej, ale do tego trzeba 120 procent koncentracji, konsekwencji i dobrego nastawienia" - zapowiedział trener biało-zielonych.
Mówiąc o możliwym składzie na mecz w Bielsko-Białej Stokowiec poinformował, że oprócz absencji za kartki Karola Fili, na pewno nie będzie miał do dyspozycji Michała Nalepy i Joseph’a Ceesay’a.
"Pod dużym znakiem zapytania jest też występ Kennego Saiefa. Każdy by chciał, żebyśmy grali widowiskowo, ale może być tak, że kolejny mecz zagramy bez skrzydłowych, którzy pokazywali się z dobrej strony w ostatnim czasie. W sobotę po pierwsze chcemy podtrzymać serię wygranych, po drugie zagrać na +zero z tyłu+, ale chcemy dołożyć więcej jakości. Wiemy, że Podbeskidzie będzie podobnie zdeterminowane jak Stal Mielec. To są najtrudniejsze mecze" - zauważył.
Stokowiec chciałby, aby jego zespół stwarzał większe zagrożenie pod bramką przeciwnika i utrzymywał się więcej na połowie rywala.
"Nad tym pracowaliśmy w ubiegłym tygodniu. Porozmawialiśmy szczerze i drużyna jest świadoma, jakie są wobec nas oczekiwania i co chcemy grać. Trzeba jednak pamiętać, jakim dysponujemy teraz składem i w tym meczu spróbujemy połączyć pragmatyzm z widowiskowością w ofensywie" - zaznaczył.(PAP)
autor: Robert Pietrzak
rop/ co/