Piłkarski PP - Cracovia wzięła rewanż za ligę
10 dni temu Cracovia przegrała mecz ligowy z Wartą w Grodzisku Wielkopolskim 0:1. Po tym spotkaniu na konferencji prasowej Michał Probierz zrezygnował z funkcji trenera i wiceprezesa krakowskiego klubu, ale szybko wycofał się z tej decyzji. Po kilku dniach odpoczynku wrócił na ławkę trenerską, jednak drużyny w pojedynku przeciwko Pogoni nie odmienił. Lepiej to wyglądało we wtorkowy wieczór. "Pasy" wygrały 1:0, lecz do końca musiały drżeć o wynik.
Organizatorzy już od poniedziałkowego poranka ciężko pracowali nad przygotowaniem boiska. Śnieg nie dawał za wygraną, ale piłkarze obu zespołów nie mieli prawa narzekać na stan murawy. Mecz był toczony w dość szybkim tempie, jednak przy temperaturze sięgającej blisko minus 10 stopni Celsjusza trudno było oczekiwać fajerwerków.
Rozstrzygnięcie padło już w 12. minucie. Gola w sytuacji sam na sam z Adrianem Lisem zdobył Rivaldinho. Znakomitą asystą popisał się Pelle van Amersfoort.
"Popełniliśmy jeden błąd, który kosztował nas stratę bramki. Później naliczyłem sześć, siedem okazji, z których mogliśmy zdobyć bramki, ale zawiodła nas skuteczność. To jest rzecz, nad którą musimy popracować" – mówił po meczu nieco rozczarowany szkoleniowiec piłkarzy Warty Piotr Tworek.
Gospodarze w dalszej części meczu przejęli inicjatywę, im bliżej było końca meczu tym przewaga "zielonych" była coraz bardziej wyraźna. Szanse na wyrównanie mieli m.in. Bartosz Kieliba, Mateusz Kuzimski, ale najbliższy pokonania Karola Niemczyckiego był… obrońca Cracovii Dawid Szymonowicz, który nieczysto trafił w piłkę i skończyło się na rzucie rożnym.
Cracovia szukała szansy w kontratakach, ale okazji na podwyższenie wyniku praktycznie nie stworzyła. W 63. minucie Zbigniew Dobrynin podyktował wprawdzie rzut karny dla gości, ale po obejrzeniu powtórki, szybko wycofał się ze swojej decyzji.
Na konferencję prasową Probierz, najwyraźniej pomny złych doświadczeń, wysłał swojego asystenta Grzegorz Kurdziela.
"Dla nas najważniejszym celem było przejście do następnej rundy, dlatego brawa dla zespołu za wynik i za charakter, który pokazali w tym meczu. Teraz już tylko czekamy na kolejnego rywala" – podsumował krótko drugi trener Cracovii.
Warta w Pucharze Polski nigdy nie notowała znaczących sukcesów. Po raz ostatni w ćwierćfinale rozgrywek wystąpiła w sezonie 1969/70, a teraz nie udało jej się powtórzyć tego wyniku.
"Liczyliśmy, że dalej będziemy odgrywać tu jakąś rolę. Daliśmy z siebie maksa, ale nie dało nam to zwycięstwa. Żałujemy ogromnie" - podsumował Tworek. (PAP)
autor: Marcin Pawlicki
lic/ af/