Zatwierdzono projekty współpracy na pograniczu opolsko-czeskim
Ponad milion euro unijnego dofinansowania pozyskają wnioskodawcy z Opolszczyzny i sąsiednich czeskich powiatów. Pieniądze wspierające współpracę przygraniczną pochodzą z Europejskiego Fundusz Rozwoju Regionalnego. W Prudniku obradował Euroregionalny Komitet Sterujący Funduszu Małych Projektów w Euroregionie Pradziad. Polsko-czeskie gremium weryfikowało i zatwierdzało projekty.
- W pierwszym naborze w Euroregionie Pradziad złożono bardzo dużo projektów – ocenia Witold Wieczorek z Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej. - Często są to wspólne projekty, co bardzo cieszy. Są też oczywiście indywidualne. Generalnie ukierunkowane są na współpracę Polaków i Czechów zamieszkujących na pograniczu. W tych projektach niby niczego nowego nie da się wymyślić. Natomiast tutaj mamy przykłady ciekawych działań, które miejmy nadzieję przyniosą efekt w postaci tej współpracy.
Spośród 64 projektów aplikujących o unijne dofinansowanie, trzy zostały negatywnie zweryfikowane.
- Dwudniowe obrady nie były łatwe – relacjonuje Radosław Roszkowski, starosta prudnicki, zarazem prezes Stowarzyszenia Gmin Polskich Euroregionu Pradziad. – Mamy najwięcej projektów na pograniczu. Jest wiele uwag, dyskusji. Natomiast, jako powiat prudnicki, złożyliśmy cztery wnioski. Dotyczą publikacji, wydarzeń sportowych, imprez integracyjnych. Jednak sam program unijnego dofinansowania łatwy nie jest. Uczymy się go dopiero. Mam nadzieję, że wypracowane rozwiązania będą coraz bardziej atrakcyjne dla przyszłych wnioskodawców i beneficjentów.
Przygraniczną współpracę z polskimi partnerami chwalą sobie Czesi. - Jest dużo nowych wnioskodawców - mówi Edyta Málková z Kraju Ołomunieckiego. – Najczęściej są projekty people to people, spotkania, wspólne wycieczki, warsztaty, festyny, ale też działania w turystyce. Niestety to dofinansowanie jest ex post, czyli później. Trzeba najpierw projekt samemu sfinansować. Mniejsze organizacje mają z tym problem.
W nowej unijnej perspektywie finansowej jest to pierwsze rozdanie dofinansowania w ramach Funduszu Małych Projektów Euroregionu Pradziad. Wnioskodawcy z opolsko-czeskiego pogranicza mają do dyspozycji ponad 6,2 mln euro.
Spośród 64 projektów aplikujących o unijne dofinansowanie, trzy zostały negatywnie zweryfikowane.
- Dwudniowe obrady nie były łatwe – relacjonuje Radosław Roszkowski, starosta prudnicki, zarazem prezes Stowarzyszenia Gmin Polskich Euroregionu Pradziad. – Mamy najwięcej projektów na pograniczu. Jest wiele uwag, dyskusji. Natomiast, jako powiat prudnicki, złożyliśmy cztery wnioski. Dotyczą publikacji, wydarzeń sportowych, imprez integracyjnych. Jednak sam program unijnego dofinansowania łatwy nie jest. Uczymy się go dopiero. Mam nadzieję, że wypracowane rozwiązania będą coraz bardziej atrakcyjne dla przyszłych wnioskodawców i beneficjentów.
Przygraniczną współpracę z polskimi partnerami chwalą sobie Czesi. - Jest dużo nowych wnioskodawców - mówi Edyta Málková z Kraju Ołomunieckiego. – Najczęściej są projekty people to people, spotkania, wspólne wycieczki, warsztaty, festyny, ale też działania w turystyce. Niestety to dofinansowanie jest ex post, czyli później. Trzeba najpierw projekt samemu sfinansować. Mniejsze organizacje mają z tym problem.
W nowej unijnej perspektywie finansowej jest to pierwsze rozdanie dofinansowania w ramach Funduszu Małych Projektów Euroregionu Pradziad. Wnioskodawcy z opolsko-czeskiego pogranicza mają do dyspozycji ponad 6,2 mln euro.