Prof. Żyżyński mówił na Uniwersytecie Opolskim o inflacji i powrocie stóp procentowych do "normalności"
O stabilności systemu finansowego Polski mówił prof. Jerzy Żyżyński podczas specjalnego wykładu na Wydziale Ekonomicznym Uniwersytetu Opolskiego.
- Z miesiąca na miesiąc w lutym, porównując do stycznia, ceny pierwszy raz spadły od sierpnia ubiegłego roku. Działa więc efektywnie tarcza antyinflacyjna, którą wprowadził rząd. Z drugiej strony działalność banku centralnego przyniosła efekt, bo uczestnicy życia gospodarczego widzą, że trzeba już jednak powstrzymać się z dalszym wzrostem cen i średnio biorąc dochodziło nawet do pewnych obniżek.
Prof. Żyżyński odniósł się również do regularnego w ostatnich miesiącach podnoszenia stóp procentowych przez RPP.
- Raty hipoteczne rosną, ale każdy kredytobiorca powinien liczyć się z tym - dodaje.
- Osobiście również jestem za tym, aby stopy procentowe były niższe. Kiedy tylko sytuacja ustabilizuje się, bank centralny powinien wrócić do tego, co rozumiemy jako normalność. Byłem zresztą za powrotem do normalności i ewentualnie bardzo ostrożnym podnoszeniem stóp. Rada Polityki Pieniężnej uznała jednak, że trzeba uderzyć trochę mocniej, z wyprzedzeniem, i to chyba zadziałało.
Zdaniem prof. Żyżyńskiego, za jakiś czas stopy wrócą do normalności, czyli półtora procent.