- To przedostatnia miejscowość w naszej gminie, która nie ma kanalizacji - mówi Florian Ciecior, wójt Chrząstowic. - Jest uruchomiona procedura przetargowa. Chcemy już Falmirowice w całości skanalizować. W zeszłym roku tam pewne prace zostały już wykonane. To były krótkie odcinki wraz z przepompownią. Chcemy, żeby kanalizacja została wybudowana do końca tego roku. Będzie miała ona dwa warianty, czyli będzie grawitacyjno-ciśnieniowa.

Jeżeli przetarg zostanie rozstrzygnięty bez problemów, to umowa z wykonawcą zostanie podpisana w marcu. Do skanalizowania na terenie gminy Chrząstowice pozostanie jeszcze miejscowość Daniec.

- Przygotowujemy projekt pod tę inwestycję - informuje Florian Ciecior. - Mamy opracowany już tranzyt z Dębskiej Kuźni do Dańca. Pierwszy etap prac ma obejmować odcinek od Dębskiej Kuźni, aż do zwartej zabudowy Dańca. W drugim etapie rozbudujemy na kolejną część miejscowości, a dzięki trzeciemu etapowi podłączone byłyby wszystkie gospodarstwa w Dańcu. Nie ukrywam, że chcemy pierwszy i drugi etap inwestycji złożyć do dofinansowania z Polskiego Ładu.

Szacunkowy koszt budowy dwóch pierwszych etapów kanalizacji w Dańcu to 13 milinów złotych.